Zrobili to! Piłkarze Ostrovii Ostrów Mazowiecka wygrali szósty mecz w sezonie, a czwarty przed własną publicznością.
Podopieczni Roberta Wilczewskiego triumfowali 3:2 z Konopianką Konopki, chociaż przez niemal godzinę grali w osłabieniu po czerwonej kartce dla Francisco Salgado.
Do przerwy żółto-zieloni wygrywali 3:1. Wynik otworzył Olaf Bartkiewicz, który pewnie trafił z 11 metrów po faulu na Gabrielu Kordyszewskim. Gracz Ostrovii w tym sezonie jest nieomylny z "wapna". Rywale zdołali wyrównać po stałym fragmencie gry, ale nasi odpowiedzieli golem Kordyszewskiego po akcji lewą stroną Bartkiewicza, a następnie z gola cieszył się Mateo Katime. Rzut wolny Ostrovii to poezja. Jak przyznał gracz z Ostrowi Dawid Wilczewski wyszło to, co było ćwiczone przez dwa lata!
Druga połowa to gol kontaktowy gości i walka o utrzymanie korzystnego wyniku. Udało się! Ostrovia triumfowała, a co działo się w szatni?
Nasi piłkarze wspólnie zaśpiewali przebój Defisu - Niespotykany kolor. Uwielbiają Karola Zawrotniaka. Gracze Ostrovii marzą, by rozegrać mecz sparingowy z Błękitem Cyców, w którym występuje lider zespołu Defis. Do sparing w okresie zimowym dojdzie do skutku?
A jak śpiewają nasi? Sami posłuchajcie. KLIKNIJ TUTAJ.
Dopasuj dla mnie
Zaznacz tematy, które Cię interesują. Zapamiętamy wybór tylko na tym urządzeniu.
Informacja: zapisujemy wyłącznie wybór tematów w pamięci przeglądarki (localStorage). Możesz wyłączyć w każdej chwili.
Wybraliśmy dla Ciebie
Bądź pierwszy! Dodaj komentarz
Twoja opinia pomaga być na bieżąco
Dodając komentarz, akceptujesz regulamin komentowania.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników serwisu ostrowmaz24.pl.
Rozpocznij dyskusję – napisz pierwszy komentarz poniżej.