Reprezentacja Francji nie pozostawiła złudzeń Islandii, wygrywając na Stade de France w Saint-Denis 5:2. Gospodarze Euro 2016 zameldowali się tym samym w półfinale, gdzie zmierzą się z Niemcami. Islandczycy sprawili w 1/8 finału sensację, eliminując Anglię.
(Antoine Griezmann, fot. Grzegorz Wajda)
Islandczycy sprawili w poprzedniej rundzie sensację, eliminując Anglię. Wielu kibiców liczyło na to, że zaskoczą i w ćwierćfinale, pokonując Francuzów. Les Bleus zagrali jednak najlepszy mecz na tegorocznym turnieju, zachwycając skutecznością.
Kolejne dwa ciosy zadane zostały natomiast tuż przed przerwą. Najpierw, po efektownym uderzeniu zza pola karnego do siatki trafił Dimitri Payet. Chwilę później na listę strzelców po szybkim wznowieniu gry wpisał się natomiast Antoine Griezmann. Islandczycy liczyli na choćby jedno honorowe trafienie. Cel ten udało się zrealizować po przerwie, kiedy w 56 minucie do siatki trafił Kolbeinn Sighthorsson. Nie oznacza to jednak, że Francuzi już nie atakowali. Nie mieli w tym meczu litości dla niżej notowanego rywala i w 59 minucie strzelili gola na 5:1. Po raz drugi w tym spotkaniu na listę strzelców wpisał się wtedy Giroud.
Ku uciesze grupy islandzkich fanów na trybunach, to do ich ulubieńców należało ostatnie słowo w tym spotkaniu. Drugą bramkę dla wyspiarzy, która ustaliła wynik meczu, strzelił głową Birkir Bjarnason. Francja odniosła wysokie zwycięstwo i w wielkim stylu awansowała do półfinału. Mecz Les Bleus z Niemcami już teraz określa się mianem przedwczesnego starcia o złoto.
Francja - Islandia 5:2 (4:0)
Bramki: Giroud 12. 59. Pogba 20. Payet 43. Griezmann 45. - Sigthorsson 56. Birkir Bjarnason 82.
Więcej o meczu w portalu goal.pl.
Dopasuj dla mnie
Zaznacz tematy, które Cię interesują. Zapamiętamy wybór tylko na tym urządzeniu.
Informacja: zapisujemy wyłącznie wybór tematów w pamięci przeglądarki (localStorage). Możesz wyłączyć w każdej chwili.
Wybraliśmy dla Ciebie
Bądź pierwszy! Dodaj komentarz
Twoja opinia pomaga być na bieżąco
Dodając komentarz, akceptujesz regulamin komentowania.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników serwisu ostrowmaz24.pl.

Rozpocznij dyskusję – napisz pierwszy komentarz poniżej.