Głośnym echem w całym kraju odbiła się katastrofa wojskowego samolotu MiG-29, który w poniedziałek 4 marca br. spadł na ziemię w okolicach wsi Drgicz (powiat węgrowski) na Mazowszu. Pilot zdążył się katapultować i został przewieziony do szpitala. Maszyna została niemal całkowicie zniszczona.
Katastrofa samolotu wywołała publiczną dyskusję na temat stanu sprzętu polskich sił powietrznych.
Z relacji ogólnopolskich mediów wynika, że samolot wyleciał z bazy w Mińsku Mazowieckim na lot kontrolno-pomiarowy i spadł kilka minut po starcie.
- MiG-29 to konstrukcja zaprojektowana w 1972 roku. Samolot, który spadł w Drgiczu, miał być pozyskany przez polskie siły powietrzne od Czechosłowacji w 1989 roku - czytamy w artykule serwisu wyborcza.pl.
To nie pierwsza katastrofa lotnicza tego typu. Jedna z nich wydarzyła się w lipcu 2018 roku. Wówczas MiG-29 rozbił się w nocy, w okolicach Pasłęka na terenie województwa warmińsko-mazurskiego. Pilot, mimo iż zdążył się katapultować, nie przeżył wypadku.
Ministerstwo Obrony Narodowej zapewnia, że zakup nowych myśliwców jest priorytetem resortu, ale kiedy obietnice będą wdrożone, kiedy zrealizowany zakup, tego nie wiemy.
Dopasuj dla mnie
Zaznacz tematy, które Cię interesują. Zapamiętamy wybór tylko na tym urządzeniu.
Informacja: zapisujemy wyłącznie wybór tematów w pamięci przeglądarki (localStorage). Możesz wyłączyć w każdej chwili.
Wybraliśmy dla Ciebie
Bądź pierwszy! Dodaj komentarz
Twoja opinia pomaga być na bieżąco
Dodając komentarz, akceptujesz regulamin komentowania.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników serwisu ostrowmaz24.pl.
Rozpocznij dyskusję – napisz pierwszy komentarz poniżej.