Od co najmniej kilku dni na parkingu przy E.Leclerc w Ostrołęce stoi wymalowane porzucone auto na ostrowskich numerach.
Osobowe mitsubishi carisma na ostrowskich rejestracjach zyskało różowe, fioletowe, zielone i pomarańczowe napisy w stylu "najprzystojniejszy facet w mieście", "0-700", "jestem piękny i powabny", "szałowóz". Nie wiadomo kto pomalował auto i dlaczego. Po kwiatkach, serduszkach i napisach można się tylko domyślać, że była to zdenerwowana kobieta.
Policja twierdzi, że nie otrzymała żadnego zgłoszenia dot. porzuconego auta z dziurawymi kołami.
Pracownicy sklepu mówią jednak, że od poniedziałku proszą policję i straż miejską o zabranie auta, bądź zlokalizowanie jego właściciela. Wciąż czekają na interwencję mundurowych.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników serwisu ostrowmaz24.pl.