Ekipa Karola Dmochowskiego musiała pogodzić się z porażką na inaugurację przed własną publicznością.
Goście prowadzili po błędzie środkowych obrońców. Obaj skoczyli z rywalem do głowy. Niestety, piłka po chwili znalazła się za nimi, gdzie był już zawodnik pprzeciwnika i w sytuacji sam na sam nie dał szans bramkarzowi. Niedługo po przerwie świetna dwójkowa akcja przyjezdnych rozmontowała obronę MKS.
- Spodziewaliśmy się trudnego spotkania. Przeciwnik wykorzystał nasze błędy. Był skuteczniejszy pod naszą bramką. Cały czas naciskaliśmy, ale zabrakło dokładności i zdecydowania pod bramką rywala - mówi Karol Dmochowski, szkoleniowiec zespołu z Małkinii.
MKS Małkinia - Jastrząb Żeliszew 0:2 (0:1)
Bramki: 20', 55'.
MKS Małkinia: Borowy - Sówka, Fydrych, Suszczyński, Dawidczyk (75' Jarząbek), Najgrodzki, Rutkowski (65' Chlubicki), P. Maliszewski (80' C. Maliszewski), Składanowski, Zawistowski, Sadowski.
Dopasuj dla mnie
Zaznacz tematy, które Cię interesują. Zapamiętamy wybór tylko na tym urządzeniu.
Informacja: zapisujemy wyłącznie wybór tematów w pamięci przeglądarki (localStorage). Możesz wyłączyć w każdej chwili.
Wybraliśmy dla Ciebie
Bądź pierwszy! Dodaj komentarz
Twoja opinia pomaga być na bieżąco
Dodając komentarz, akceptujesz regulamin komentowania.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników serwisu ostrowmaz24.pl.
Rozpocznij dyskusję – napisz pierwszy komentarz poniżej.