Druga z rzędu wygrana zespołu Karola Dmochowskiego. MKS Małkinia ograł 2:1 Czarnych Węgrów.
- Słabo rozpoczęliśmy to spotkanie. Goście objęli prowadzenie już w 8 minucie po rzucie rożnym. Mieliśmy przewagę, ale nic z tego nie wynikało. Po przerwie zaczęliśmy grać szybciej i agresywniej, co przyniosło efekt - mówi szkoleniowiec.
Pierwszą bramkę zdobył Michał Zawistowski. Z rzutu wolnego z okolic połowy boiska dośrodkował Adam Najgrodzki, piłkę zgrał jeden z naszych zawodników i Michał skierował piłkę do pustej bramki. Pod koniec meczu znów Najgrodzki znakomicie podał do Sadowskiego, który wyszedł na czystą pozycję i pewnie pokonał bramkarza gości.
- Były jeszcze kolejne szansę na podwyższenie wyniku, ale nie potrfailiśmy ich wykończyć. W doliczonym czasie gry goście mieli rzut rożny na który powędrował bramkarz gości i po jego strzale znakomicie interweniuje nasz bramkarz Kuba Borowy, a po dobitce zmierzającą do bramki piłkę wybił Krzysztof Krawczyk. Cieszą punkty i postawa zespołu w drugiej połowie. Potrafiliśmy odwrócić losy meczu na swoją korzyść. Brawa należą się całemu zespołowi - dodaje Dmochowski.
MKS Małkinia - Czarni Węgrów 2:1 (0:1)
Bramki: Zawistowski 66', Sadowski 85' - 8'.
MKS Małkinia: Borowy - Krawczyk, Fydrych, Suszczyński (66' Bordziak), Przemysław Maliszewski (89' Dawidczyk), Najgrodzki, Rutkowski, Składanowski (46' C. Maliszewski), Chlubicki (85' Tarnowski), Zawistowski, Sadowski.
Dopasuj dla mnie
Zaznacz tematy, które Cię interesują. Zapamiętamy wybór tylko na tym urządzeniu.
Informacja: zapisujemy wyłącznie wybór tematów w pamięci przeglądarki (localStorage). Możesz wyłączyć w każdej chwili.
Wybraliśmy dla Ciebie
Bądź pierwszy! Dodaj komentarz
Twoja opinia pomaga być na bieżąco
Dodając komentarz, akceptujesz regulamin komentowania.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników serwisu ostrowmaz24.pl.
Rozpocznij dyskusję – napisz pierwszy komentarz poniżej.