Trzecie zwycięstwo w sezonie Ostrovii. Piłkarze z Ostrowi Mazowieckiej wygrali na boisku rewelacyjnego beniaminka z Rzekunia.
Jedyny gol padł po pół godzinie gry. Bramkarz Rzekunianki Kacper Skierkowski chciał wyjść w "świecy" na przedpolu. Źle obliczył lot piłki. Skorzystał z tego Robert Wilczewski. Grający trener naszych uderzył głową, na której jest niewiele włosów, a futbolówka wturlała się do siatki.
- Pierwsza połowa była niezła w naszym wykonaniu. Po przerwie gospodarze przycisnęli. Mieli sporo okazji, ale dobrze spisywał się Kacper Chorodyński między słupkami. Szczęśliwie dowieźliśmy punkty do końcowego gwizdka - mówi 34-letni opiekun żółto-zielonych.
Rzekunianka Rzekuń - Ostrovia Ostrów Mazowiecka 0:1 (0:1)
Bramka: R. Wilczewski 30'.
Rzekunianka: Skierkowski - Płaszczyński, Wołejszo, Abramczyk, Karczewski, Szymczyk, Trzciński, Lutrzykowski, M. Kaczyński (80' Szczepanek), Sobotka (65' Il), Sokołowski.
Ostrovia: Chorodyński - Kusik (70' E. Barzał), K. Małkiński, K. Wątróbski, J. Małkiński, Zacheja, Sz. Wątróbski, Lipski, R. Wilczewski (60' Augustyniak), D. Wilczewski (89' Krystosik), Kopacz (60' Murawski).
Dopasuj dla mnie
Zaznacz tematy, które Cię interesują. Zapamiętamy wybór tylko na tym urządzeniu.
Informacja: zapisujemy wyłącznie wybór tematów w pamięci przeglądarki (localStorage). Możesz wyłączyć w każdej chwili.
Wybraliśmy dla Ciebie
Bądź pierwszy! Dodaj komentarz
Twoja opinia pomaga być na bieżąco
Dodając komentarz, akceptujesz regulamin komentowania.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników serwisu ostrowmaz24.pl.
Rozpocznij dyskusję – napisz pierwszy komentarz poniżej.