Nowe fakty w sprawie wypadku w okolicach Czerwina (zdjęcia)

Cztery promile wydmuchał kierowca volkswagena, który wypadł z drogi w okolicach Czerwina.

Kierowca i pasażer auta byli tak pijani, że do policyjnego radiowozu dosłownie wciągnęli ich strażacy. Mimo to obu panom humor dopisywał w najlepsze. Nie odnieśli również żadnych obrażeń.

- Wczoraj wieczorem na trasie pomiędzy Czerwinem, a Ostrowią Mazowiecką doszło do groźnej kolizji - poinformowała nas Bożena Piersa z Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce. - Przybyli na miejsce policjanci ustalili, że kierujący volkswagenem passatem (numery rejestracyjne z powiatu ciechanowskiego - przyp. red.) po wyjściu z zakrętu w lewo wypadł z jezdni, wpadł do przydrożnego rowu po prawej stronie drogi, a następnie dachował.

Na miejscu funkcjonariusze zastali dwóch mężczyzn, którzy twierdzili, że jechali tym samochodem, ale żaden z nich nie kierował.

- Z uwagi na niejasności w tłumaczeniu mężczyzn, brak uprawnień do kierowania pojazdami oraz ich stan nietrzeźwości, obaj zostali osadzeni w policyjnym areszcie - dodaje Bożena Piersa. - Badanie na zawartość alkoholu w organizmie u jednego z nich wykazało ponad 4 promile. U drugiego z mężczyzn stężenie alkoholu nie było dużo mniejsze. Alkomat wykazał 3,8 promila.

Gdy mężczyźni wytrzeźwieją zostaną przesłuchani.

Zobacz zdjęcia:
Dachował z czterema promilami (21.08.2013)