Jak wspólnota mieszkaniowa może sfinansować remont?

Jak wspólnota mieszkaniowa może sfinansować remont nieruchomości?

Wiele wspólnot mieszkaniowych staje przed problemem wykonania niezbędnych remontów. Często są to przedsięwzięcia duże i bardzo kosztowne, np. wymiana instalacji wodnej i kanalizacyjnej lub centralnego ogrzewania. Fundusz remontowy zazwyczaj nie jest w stanie pokryć wszystkich kosztów modernizacji nieruchomości, dlatego banki przygotowały dla wspólnot mieszkaniowych kredyty na preferencyjnych warunkach.

Kredyty remontowe dla wspólnot mieszkaniowych mogą pokryć koszty związane m. in. ze zmniejszeniem zapotrzebowania na energię potrzebną do podgrzania wody użytkowej, z wykonaniem przyłącza technicznego do scentralizowanego źródła ciepła i z całkowitą lub częściową zamiana źródeł energii na źródła odnawialne. Zaciągnięcie kredytu musi odbyć się jednak za zgodą mieszkańców danej wspólnoty mieszkaniowej. W przypadku braku zgody na wzięcie pożyczki, zarząd nieruchomości może oddać sprawę do rozstrzygnięcia przez sąd, który poprze wniosek, jeśli wykonanie remontu będzie niezbędne do utrzymania budynku w należytym stanie. Trzeba również podkreślić, że bez względu na to, czy kredyt zostanie zaciągnięty za zgodą większości mieszkańców, czy też po wydaniu stosownego orzeczenia przez sąd, spłacać będą musieli go wszyscy mieszkańcy danej wspólnoty - nawet ci, którzy byli przeciwni pożyczce. Warto jednak pamiętać, że spłata kredytu remontowego nie jest dla nikogo uciążliwa. Wiąże się ona jedynie z dalszym wnoszeniem składek na fundusz remontowy (niekiedy są one nieznacznie podniesione). Fundusz ten jest bowiem zazwyczaj zabezpieczeniem spłaty kredytu.

Wspólnoty mieszkaniowe w większości przypadków są bardzo uczciwymi pożyczkobiorcami. Wszystkie należności wobec banku są więc spłacane terminowo, a niejednokrotnie zdarza się także, że kredyt spłacony jest sporo przed terminem. Mieszkańcy wspólnot nie powinni więc bać się tego rodzaju pożyczek. Muszą oni pamiętać, że zarządca nieruchomości nie chce brać kredytu po to, by wpędzić lokatorów w długi, ale po to, by zapewnić im jak najlepsze warunki mieszkaniowe.