Opublikowano . Ostrów Mazowiecka | |


Sportowa aktywność rodem z USA na przestrzeni lat

Patrząc przez ostatnie kilkanaście czy więcej lat na rozwój popularnych sportów dla każdego, widać, że w naszym kraju większość dyscyplin jest zapożyczana ze Stanów Zjednoczonych.

Dlatego warto przypomnieć o kilku przykładach ilustrujących takie trendy, wcześniej zaś zastanawiając się nad przyczynami. Polska kreatywność, tak często wychwalana przez rektorów wyższych uczelni politechnicznych czy co niektórych polityków, jakoś w tej branży ma niewiele do zaoferowania. Co najwyżej warto wspomnieć, że to w kraju nad Wisłą organizowane były mistrzostwa świata w rzucie beretem czy młotkiem do telewizora. Jeszcze kineskopowego. Warto też wspomnieć o grze w kapsle, której korzenie sięgają minionej epoki i w latach dziewięćdziesiątych minionego wieku ta gra, czy zabawa, była popularna wśród wielu nastolatków.

Wraz z upadkiem systemu, jaki obiecywał równość i sprawiedliwość dla każdego, szarzyzna naszych ulic dość szybko została zalana kolorowymi nowinkami rodem z Zachodu. Nagle okazało się, że rower może być nie tylko środkiem lokomocji dla uboższej części społeczeństwa, ale także i doskonałym narzędziem do sportu bądź zabawy. Młodzieńcy w szerokich ciuchach i ich BMX-y opanowały niejeden miejski skwer. Podobnie było też z deskorolkami. Owszem, w czasach komuny można było zetknąć się z krajową deską, ale nijak miała się do wyrobów znanych z amerykańskich seriali dla młodzieży. Były też i rowery górskie, za wynalazcę których uważa się Amerykanina Gary-ego Fishera. Ale na początku do Polski docierał tandetny sprzęt rodem z Włoch lub Chińskiej Republiki Ludowej. Takie "górale" nie nadawały się do ekstremalnej czy tylko terenowej jazdy. Ale skutecznie zastąpiły kalkulatory i zegarki z melodyjkami na liście komunijnych prezentów.

Minęło ćwierć wieku od pamiętnych obrad Okrągłego Stołu i wciąż Polacy łakną nowinek rodem z USA. Dziś widać i deskorolki, i BMX-y, i porządne rowery górskie. Także moda na jogging przybyła zza wielkiej wody. I także stamtąd dotarł ostatni hit. Longboard, czyli wariacja na temat klasycznej deskorolki. Ale ten wciąż nieco egzotyczny sprzęt oferuje więcej możliwości. Może z powodzeniem służyć nie tylko do zabawy lub zadawania szyku, ale także świetnie sprawdza się jako środek lokomocji po zatłoczonych miastach. Panie w garsonkach, panowie w garniturach i buntownicy nowych czasów - longboard cieszy się zasłużonym powodzeniem u każdej z tych grup. Tylko czasem szkoda, że to kolejna kalka...

Dopasuj dla mnie

Zaznacz tematy, które Cię interesują. Zapamiętamy wybór tylko na tym urządzeniu.

Bądź pierwszy! Dodaj komentarz

Twoja opinia pomaga być na bieżąco

Brak komentarzy

Rozpocznij dyskusję – napisz pierwszy komentarz poniżej.

0 / 1200 Wskazówka: zaznacz fragment artykułu i kliknij „Zacytuj”

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników serwisu ostrowmaz24.pl.

Reklama



Komentarze 0
Opcje

Dostosuj preferencje treści (zapis lokalny w przeglądarce):

Dołącz