Już za kilkanaście dni w Ostrowi Mazowieckiej będzie można wziąć udział w rekonstrukcji ślubu Marii Ostrowskiej z Witoldem Pileckim. Uroczystość stała się tez okazją do wybrania tematu kolejnego "Spacerku po Ostrowi" z Ryszardem Ejchekrautem.
Tym razem ten znany miłośnik i znawca lokalnej historii pokazał nieznaną twarz rotmistrza Pileckiego i pochodzącej z naszego miasta rodziny jego żony.
- Jak pisał syn Andrzej w swojej książce "Pilecki. Śladami mojego taty", rotmistrz uznał, że lotnik powinien latać, a nie pedałować. Zapłacił komuś, by zabrał rower i odstawił pięć kilometrów dalej, do jednostki konkurenta - opowiadał Ryszard Ejchelkraut.
Sposób okazał się skuteczny, bo spacer mocno ostudził zapędy lotnika. Pilecki zdobył miłość Marii pokazując również twarz romantyka. Obdarowywał ukochaną kwiatami.
- Przejeżdżał konno w pobliżu domu państwa Szukiewiczów, u których mieszkała, i przez otwarte okno wrzucał jej do pokoju bukiety kwiatów. Tak się ponoć wyćwiczył, że kwiaty lądowały zawsze na łóżku mamy - można przeczytać wspomnienia Andrzeja Pileckiego w książce "Pilecki. Śladami mojego taty".
Gdy Maria Ostrowska odwzajemniła uczucia późniejszego rotmistrza, doszło do ślubu. Pobrali się 7 kwietnia 1931 roku w Ostrowi Mazowieckiej.
Zobacz zdjęcia:
Spacerkiem po Ostrowi (21.04.2016)
Dopasuj dla mnie
Zaznacz tematy, które Cię interesują. Zapamiętamy wybór tylko na tym urządzeniu.
Informacja: zapisujemy wyłącznie wybór tematów w pamięci przeglądarki (localStorage). Możesz wyłączyć w każdej chwili.
Wybraliśmy dla Ciebie
Bądź pierwszy! Dodaj komentarz
Twoja opinia pomaga być na bieżąco
Dodając komentarz, akceptujesz regulamin komentowania.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników serwisu ostrowmaz24.pl.
Rozpocznij dyskusję – napisz pierwszy komentarz poniżej.