Opublikowano . Ostrów Mazowiecka | |


"Jestem tego stuprocentowo pewna!" (wideo)

Telewizja TVN wyemitowała kolejny odcinek magazynu "Uwaga!" poświęcony brutalnemu pobiciu nastolatki na dyskotece w Nurze.

W środowym programie pokazano, jak pobita 19-letnia Klaudia ogląda materiał - przesłuchanie Krzysztofa Rutkowskiego z oskarżonym o pobicie Mateuszem Piekarskim. Poszkodowana podtrzymuje, że to Mateusz był jej oprawcą feralnej nocy z 23 na 24 czerwca br.

Ten jednak się broni i bez zakrytej twarzy mówi przed kamerą:
- Nie mam nic do ukrycia, jestem niewinny w tej sprawie. Ktoś próbuje zniszczyć moje życie. Ja nie znam tej dziewczyny, nie wiem jak ona wygląda. Dopiero w reportażu, w którym mnie oczerniła, widziałem ją po raz pierwszy - mówił Krzysztofowi Rutkowskiemu.


Na Mateuszu wciąż ciążą prokuratorskie zarzuty. Zamiast aresztu, prokurator zdecydował się zastosować wobec niego dozór policyjny. Doszło do tego prawdopodobnie dzięki temu, że sam zgłosił się do organów ścigania. Jego mocną stroną mają być także wyniki badań DNA z próbek pobranych z Klaudii ciała. Jej zdaniem podrapała swojego oprawcę, a za jej paznokciami mogły znajdować się dowody obciążające konkretne osoby.

- Klaudia czy ty jesteś pewna, że wskazałaś właściwą osobę? - pytał reporter "Uwagi!".
- Tak, ja wciąż jestem tego pewna. Tę twarz będę miała do końca życia przed oczami. Nic jej nie wymaże - twierdzi poszkodowana.

Zdaniem rodziców Mateusza, którzy bronią swojego syna, Klaudia miała ponad dwa promile alkoholu w organizmie w chwili badania, już po całym zajściu. O tym fakcie nie wspomniano w wyemitowanym dwa tygodnie temu na antenie TVN materiale programu "Uwaga!". Zdaniem Rutkowskiego i rodziców nie zgadza się także rysopis sprawcy. Poszkodowana mówiła przed kamerami, że ciosy zadawał jej blondyn z garbatym nosem, tymczasem zatrzymany to przystojny brunet.

- Mateusz cały czas był ze mną na tej zabawie. W ogólnie nie wychodził poza teren klubu. Był ze mną do końca - zapewniała Justyna, jego dziewczyna, podczas konferencji prasowej Krzysztofa Rutkowskiego w ubiegłym tygodniu. Gdybym miała jakąkolwiek wątpliwość, że mógłby to być Mateusz, to na pewno dziś by mnie tu nie było, (...) nie byłabym z nim. Wiem, że on tego nie zrobił, bo na pewno był wtedy ze mną i na sto procent jest niewinny.

19-letnia Klaudia bawiła się na dyskotece Nevada w Nurze k. Ostrowi Mazowieckiej. Dziewczyna była w tym miejscu już wcześniej, tym razem postanowiła wybrać się tam z kolegami ze szkoły. Klaudia była zapobiegliwa i umówiła się ze znajomymi, że dla bezpieczeństwa co godzinę będą spotykać się przed wejściem. Tuż przed godziną drugą dziewczyna wyszła do miejsca spotkań. Tam ktoś zawołał ją po imieniu. Myśląc, że to jej znajomi podeszła do grupy mężczyzn. Ci niespodziewanie zaczęli ją brutalnie bić - informuje TVN.

- Było ich pięciu. Brutalnie mnie okładali. Wynieśli mnie z dyskoteki przez bramę. Rzucili mnie o ziemię. Powiedzieli do tego jednego, którego najbardziej zapamiętałam: bierz ją, zrób z nią, co chcesz, jest twoja. Wziął moją głowę i z całej siły zaczął uderzać nią o ziemię. Cały czas mnie szarpał, zaczął ściągać bieliznę. Miałam coraz mniej siły, bo okładał mnie pięściami po twarzy i wyrywał mi włosy. Jego koledzy widzieli, że opadam z sił, więc mnie zostawili. Cały czas starałam się myśleć, co zrobić, żeby tylko uciec i zapamiętać jak najwięcej szczegółów z jego twarzy. Gdy sprawdzał czy oddycham, udawałam, że nie oddycham. Zaczął wołać "e, k... chyba zeszła". W ogóle się tym nie przejął i zaczął dalej się rozbierać, zdejmować spodnie. Wiedziałam, że muszę wtedy uciec, bo nie będę miała szans na przeżycie. Zebrałam wszystkie siły i zaczęłam biec, do bramy, tam gdzie widziałam ludzi, światło - opowiada poszkodowana Klaudia Marton dla telewizji TVN.

- Cały czas starałam się myśleć, co zrobić, żeby tylko uciec i zapamiętać jak najwięcej szczegółów z jego twarzy. Gdy sprawdzał czy oddycham, udawałam, że nie oddycham - dodaje 19-letnia Klaudia.

Więcej na ten temat:

Pobili i próbowali zgwałcić nastolatkę

Gwałt na 18-latce - znaleziono sprawców

TVN o pobitej nastolatce.

Rutkowski zatrzymał sprawcę pobicia nastolatki w Nurze

Skuteczna interwencja Rutkowskiego (aktualizacja)

 

Wasze opinie

banan   11:02, 27.09.2012

Piękny kawaler który nie potrafi w inny sposób zdobyć kobiety już powinien przebywać w areszcie jestem ciekaw co zrobi prokurator który nie wnioskował o areszt jak ktoś zacznie zastraszać poszkodowaną lub nakłaniać ją do zmiany zeznań lub nie daj Boże będzie próbował zrobić jej krzywdę. A temu frajerowi i jego kolegom życzę żeby spotkało ich coś takiego samego w wydaniu sowicie wynagrodzonych przez naturę czarnoskórych mężczyzn którzy zerżnęli by im dupska.

Ja   20:58, 27.09.2012

A ja temu chłopakowi wierze . Myślę że ta dziewczyna na początku skłamała lub nie była do końca pewna a teraz boi się przyznać prawdy bo zaszło to wszystko za daleko .

gość   12:38, 30.09.2012

Coś mi się nie zgadza, chłopak jest brunetem bez złamanego nosa ... dziwne

Dodaj komentarz



Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników serwisu ostrowmaz24.pl.

Reklama