Ekipa Karola Dmochowskiego rozpoczęła sezon w Klasie Okręgowej od dwóch porażek. W kolejnych dwóch meczach MKS Małkinia wygrał. W miniony weekend nasi ograli 2:1 Czarnych Węgrów. W sobotę czeka ich kolejny bój.
O godz. 16:00 rozpoczną starcie z Hutnikiem Huta Czechy. Rywale to spadkowicz z IV ligi, który w czterech spotkaniach zdobył zaledwie punkt. - Ostatnie spotkanie, tak jak przewidywałem, nie należało do łatwych. Pomimo przewagi szalę zwycięstwa przechyliliśmy na swoją korzyść w końcówce spotkania. Cały zespół po meczu był zadowolony z kompletu punktów. Po środowym zwycięstwie w pucharze z optymizmem będziemy jechać na następny mecz - mówi Karol Dmochowski.
Szkoleniowiec jest przekonany, że nie będzie łatwo, jak w każdym meczu. - Widać, że Hutnik na początku ligi mało punktuje. Mają swoje problemy. Wiem, że kadra bardzo się zmieniła, ale my chcemy powalczyć o wygraną - dodaje.
W ekipie z Małkinii zabraknie kilku doświadczonych zawodników. - Bartek Dawidczyk zmienia stan cywilny i nie będzie paru chłopców, którzy będą mu towarzyszyć w tym wyjątkowym dniu. Mam na myśli: Adama Najgrodzkiego, Przemka Maliszewskiego i Radka Tarnowskiego. Nie będzie również Damiana Pawłowskiego i Kamila Sówki - dodaje.
Nasza drużyna chciała przełożyć spotkanie na inny termin, jednak gospodarze nie przychylili się do prośby MKS Małkinia.
Dopasuj dla mnie
Zaznacz tematy, które Cię interesują. Zapamiętamy wybór tylko na tym urządzeniu.
Informacja: zapisujemy wyłącznie wybór tematów w pamięci przeglądarki (localStorage). Możesz wyłączyć w każdej chwili.
Wybraliśmy dla Ciebie
Bądź pierwszy! Dodaj komentarz
Twoja opinia pomaga być na bieżąco
Dodając komentarz, akceptujesz regulamin komentowania.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników serwisu ostrowmaz24.pl.
Rozpocznij dyskusję – napisz pierwszy komentarz poniżej.