Piłkarze z Ostrowi Mazowieckiej w niedzielę o godz. 14:00 rozpoczną mecz z Koroną Karolinowo.
Przed tygodniem nasi wygrali 3:1 z Soną Nowe Miasto. - Rezultat cieszy, bo po raz kolejny dopisaliśmy do swojego konta trzy punkty. Szkoda tylko głupio straconej bramki, ale czuję, że wróciliśmy na właściwe tory - mówi Kamil Wojdak.
28-latek i spółka jutro zagrają z Koroną Karolinowo. - To beniaminek, który awansował chyba z piątego miejsca. Na pewno to zespół, który gra bardzo twardo i agresywnie. Pamiętam nasze spotkanie, jak rywalizowałem z nimi jeszcze w Klasie A. Było dużo walki, kartek. Myślę, że teraz będzie podobnie. Musimy szybko strzelić bramkę, a potem powinno być już łatwiej - dodaje.
- Do składu wraca "Jopek", który pauzował za czerwoną kartkę, którą obejrzał w Glinojecki. - Z nim w składzie będzie łatwiej kreować akcje ofensywne. Pauzuje Daniel Lipski, który zobaczył "kiero". Mamy na tyle wyrównany skład, że zawodnik, który wskoczy w jego miejsce w stu procentach wypełni lukę. Jestem o to spokojny - mówi.
Wojdak wie, że jego ekipa jest mocna. - Jesteśmy w stanie wygrać z każdym w tej lidze. Porażka z Kryształem to tylko przypadek. Został wylany nam kubeł zimnej wody na głosy. Może i było to potrzebne - mówi.
Wojdak przyznaje, że na boisku nie ma czas na nerwy. - W tym czasie jest chwila i ułamek sekundy, by podjąć decyzję. Narwy czuć na ławce, dlatego każdy z nas trenuje bardzo mocno, by jak najmniej na niej siedzieć - kończy 28-latek.
Dopasuj dla mnie
Zaznacz tematy, które Cię interesują. Zapamiętamy wybór tylko na tym urządzeniu.
Informacja: zapisujemy wyłącznie wybór tematów w pamięci przeglądarki (localStorage). Możesz wyłączyć w każdej chwili.
Wybraliśmy dla Ciebie
Bądź pierwszy! Dodaj komentarz
Twoja opinia pomaga być na bieżąco
Dodając komentarz, akceptujesz regulamin komentowania.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników serwisu ostrowmaz24.pl.
Rozpocznij dyskusję – napisz pierwszy komentarz poniżej.