Brat na odwyk? Nietrzeźwy mężczyzna wywołuje zamieszanie bezpodstawnym wezwaniem
Dyżurny ostrowskiej komendy po raz kolejny odebrał zgłoszenie, które okazało się bezpodstawnym wezwaniem. Zgłaszający był nietrzeźwy i nie był w stanie wytłumaczyć dlaczego zadzwonił pod numer alarmowy.
Zdjęcie ilustracyjne
W poniedziałek 13 marca późnym popołudniem dyżurny KPP w Ostrowi Mazowieckiej otrzymał zgłoszenie poprzez system numeru 112. Dzwoniący mężczyzna chciał, aby policjanci przyjechali i zabrali jego brata na odwyk. Niestety, takie wezwanie było bezpodstawne i w rzeczywistości nie miało żadnego sensu. Na miejscu interwencji w Komorowie obecny był zgłaszający 53-latek oraz jego 54-letni brat. Obydwaj mężczyźni byli nietrzeźwi, mieli problemy z utrzymaniem równowagi i bełkotali. Zgłaszający nie był w stanie wytłumaczyć policjantom w jakim celu zadzwonił na numer alarmowy.
W takim przypadku mundurowi mieli do czynienia z sytuacją, w której osoba nietrzeźwa wywołała fałszywe alarmowanie. Zgodnie z polskim prawem, fałszywe alarmowanie jest przestępstwem i stanowi naruszenie przepisów prawa. Policjanci poinformowali 53-latka o przygotowaniu wniosku do sądu o ukaranie.