Opublikowano . Powiat ostrowski | Sport | Piłka nożna


Fidorczuk: Chciałbym podziękować sponsorom za dotychczasową współpracę. Nie będę ukrywał, że w dalszym ciągu liczymy na każdą pomoc, która jest niezbędna

Już wcześniej informowaliśmy, iż starym-nowym prezesem MKS Małkinia został Łukasz Fidorczuk. 40-latek w strukturach klubu działa od 2007 rok.

2023/05/fidorczuk-jpg_646c8d8418b3a

Początkowo pracował w komisji rewizyjnej. Następnie pełnił rolę sekretarza, zaś od 2015 roku jest szefem klubu. Fidorczuk został prezesem na kolejne cztery lata. Sekretarzem został Mariusz Kochański, zaś nowym członkiem wybrano Mieczysława Żelakiewicza. Komisję rewizyjną tworzą: Stanisław Przywoźny (przewodniczący) oraz Stanisław Góral i Andrzej Przywoźny (członkowie).

Jak przyznaje Fidorczuk, decyzja nie była łatwa. - Czy dalej zostać, chociaż nadal jest to moja pasja i myślę, że tak już zostanie. Mało kiedy o tym mówię, ale jest to duża odpowiedzialność i dużo pracy i naprawdę trzeba to lubić, by poświęcić swój czas. Zdecydowałem się dalej zostać, ponieważ jest taka potrzeba w klubie. Sporo się dzieje. Powstanie nowa szatnia. Jest dobra współpraca na linii klub - Gminny Ośrodek Kultury i Sportu, a także Urząd Gminy - mówi.

Niedawno stadion został odświeżony, dzięki budżetowi obywatelskiemu. - Tu ukłony do autora, który pomógł w temacie Czarka Maliszewskiego. Myślę, że jeśli czas pozwoli to jeszcze Czarek pomoże w jakiś sposób klubowi, czy to jako zawodnik, a być może nie tylko. Czas pokaże. Na co dzień jest bardzo dużo rzeczy, których trzeba pilnować, aby zachować stabilność i starać się rozwijać. W tym miejscu chciałbym podziękować sponsorom za dotychczasową współpracę. Nie będę ukrywał, że w dalszym ciągu liczymy na każdą pomoc, która jest niezbędna - dodaje.

40-latek przyznaje, iż kadencja, która minęła była bardzo ciężka ze względu na Covid-19. - Jestem w klubie długo. Pełniłem różne funkcje. Tym razem nie myślę o tym, co będzie za ileś tam lat. Kadencja trwa długo. Ciężko przewidzieć, co przyniesie życie. Będę robił wszystko, na tyle ile będzie możliwe, aby się dalej kręciło. Dużo zależy od ludzi z naszego środowiska: zawodników, trenerów, członków klubu i ogólnie wszystkich, którym zależy na kontynuowaniu historii klubu, która trwa już 85 lat - kończy.

 

Dodaj komentarz



Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników serwisu ostrowmaz24.pl.