Ostrołęka była w sobotni wieczór świadkiem jednego z najważniejszych wydarzeń sportów walki w północno-wschodniej Polsce. W hali im. Arkadiusza Gołasia trwała Kurpiowska Kuźnia Mistrzów, a emocje sięgały zenitu od pierwszych pojedynków.
Największe zainteresowanie widzów wzbudziło piąte starcie wieczoru, w którym zmierzyli się Jakub Tyszka z Maja Kickboxing Team i Patryk Kurpiewski z Victorii Ostrołęka. Tyszka, wspierany przez trenera Marcina Majewskiego, miał przewagę wzrostu, jednak Kurpiewski, prowadzony przez Daniela Zarębę i Pawła Skuzę, pokazał niezwykłą determinację i techniczną precyzję.
Pierwsza runda należała do Kurpiewskiego, który imponował dynamicznymi akcjami, w tym efektowną „wycinką”. Tyszka odpowiedział mocnym ciosem, co utrzymało wysokie tempo i napięcie w ringu. Druga runda przyniosła liczenie Tyszki, jednak wyższy zawodnik zdołał przetrwać trudne momenty i odzyskać inicjatywę.
Trzecia runda rozpoczęła się kolejnym liczeniem Tyszki. Kurpiewski próbował zakończyć walkę przed czasem, ale zmęczenie obu zawodników spowolniło tempo pojedynku. Pomimo wysiłków, Tyszka nie zdołał przechylić szali na swoją stronę.
Ostatecznie sędziowie jednogłośnie wskazali zwycięzcę – Patryka Kurpiewskiego, który potwierdził tym samym swoją wysoką formę i klasę w starciu z wymagającym rywalem.
Kurpiowska Kuźnia Mistrzów udowodniła, że sportowe emocje w Ostrołęce mogą dorównywać tym największym arenom w Polsce.
Dopasuj dla mnie
Zaznacz tematy, które Cię interesują. Zapamiętamy wybór tylko na tym urządzeniu.
Informacja: zapisujemy wyłącznie wybór tematów w pamięci przeglądarki (localStorage). Możesz wyłączyć w każdej chwili.
Wybraliśmy dla Ciebie
Bądź pierwszy! Dodaj komentarz
Twoja opinia pomaga być na bieżąco
Dodając komentarz, akceptujesz regulamin komentowania.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników serwisu ostrowmaz24.pl.
Rozpocznij dyskusję – napisz pierwszy komentarz poniżej.