Czwarty dzień pielgrzymowania pątnicy mają już za sobą.
(fot. pielgrzymka.lomza.pl)
Ostatnią nocą gościli w Hucie Mińskiej. Poniżej pełna relacja.
Jaki był ten dzień? Był palący, jak ogień. Słońce grzało niesamowicie, temperatura dochodziła do 38 st. C. Ostatni raz trochę pokropiło w momencie wyjścia z Łomży, a teraz zza okna dochodzą odgłosy zbliżającej się burzy.
Gościliśmy także ks. Dziekana Stanisława Łatwajtysa z Grajewa, z Parafii pw. MBNP oraz ks. Piotra Kapelańskiego, byłego kierownika PPŁ.
Każdy dzisiejszy odpoczynek, to wielkie święto w parafiach, które nas podejmowały po królewsku: w Mlęcinie, Jakubowie, Mińsku Mazowieckim, a teraz w Hucie Mińskiej. Kochani, składam swoje podziękowanie wszystkich, którzy byli tak bardzo dla nas gościnni! Bóg zapłać, niesiemy Wasze intencje przed tron MB Królowej Polski.
O godz. 20.30 w kościele parafialnym, u gościnnego ks. Proboszcza Andrzeja Piotrowskiego, spotykamy się na Apelu Jasnogórskim, potem już tylko agapa. Nie mam pojęcia, ile my dzisiaj przytyjemy...
W dniu jutrzejszym mamy do pokonania nieco krótszy etap od dotychczasowych, bo liczący zaledwie 32 km (dzisiaj niektóre grupy miały ponad 40 km). Idziemy do gościnnych Piotrowic.
Dopasuj dla mnie
Zaznacz tematy, które Cię interesują. Zapamiętamy wybór tylko na tym urządzeniu.
Informacja: zapisujemy wyłącznie wybór tematów w pamięci przeglądarki (localStorage). Możesz wyłączyć w każdej chwili.
Bądź pierwszy! Dodaj komentarz
Twoja opinia pomaga być na bieżąco
Dodając komentarz, akceptujesz regulamin komentowania.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników serwisu ostrowmaz24.pl.

Rozpocznij dyskusję – napisz pierwszy komentarz poniżej.