Od kwietnia do lipca policjanci zatrzymali już ponad 5,6 tys. praw jazdy za "rażące łamanie przepisów ruchu drogowego".
Tylko w lipcu - 1462. Według Komendy Głównej Policji przynosi to efekty. Na polskich drogach jest bezpieczniej niż w pierwszym kwartale tego roku.
- Zgodnie z zapisami Kodeksu wykroczeń policjant może zatrzymać prawo jazdy i wystąpić do sądu z wnioskiem o ukaranie kierowcy zakazem prowadzenia pojazdu na co najmniej kilka miesięcy. Takie rozwiązanie można stosować w sytuacjach "rażącego łamania przepisów drogowych", czyli np. gdy kierowca swoją brawurową jazdą zmusza innych do zjeżdżania na pobocze, wyprzedza na trzeciego, na ciągłej podwójnej linii lub przed wzniesieniem - pisze gazeta.pl.
Gazeta.pl informuje, że zdaniem policjantów taka zmiana w podejściu do kierowcy - częstsze zatrzymywanie praw jazdy - przynosi efekty.
- Pierwsze miesiące tego roku pod względem wypadków, osób zabitych i rannych były bardzo tragiczne. Statystyki były gorsze niż w tym samym okresie ubiegłego roku. Widzimy, że teraz to się zmienia. Odebranie prawa jazdy jest dla kierowcy pewną dolegliwością. Nie może dalej jechać. Prawo jazdy trafia z wnioskiem do sądu, a ten rozstrzyga, czy je odebrać na kilka miesięcy, czy nie. Niezależnie od decyzji to jednak trochę trwa - powiedział rzecznik komendanta głównego policji Mariusz Sokołowski. - Nie stosujemy taryfy ulgowej nawet w przypadku kierowców zawodowych, bo kierowca samochodu ciężarowego też może spowodować poważne zagrożenie, np. jeśli ciężarówką wyprzedza na podwójnej ciągłej lub przed wzniesieniem - dodał rzecznik w rozmowie z gazeta.pl.
Pełna treść artykułu na stronach gazeta.pl.
Dopasuj dla mnie
Zaznacz tematy, które Cię interesują. Zapamiętamy wybór tylko na tym urządzeniu.
Informacja: zapisujemy wyłącznie wybór tematów w pamięci przeglądarki (localStorage). Możesz wyłączyć w każdej chwili.
Bądź pierwszy! Dodaj komentarz
Twoja opinia pomaga być na bieżąco
Dodając komentarz, akceptujesz regulamin komentowania.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników serwisu ostrowmaz24.pl.
Rozpocznij dyskusję – napisz pierwszy komentarz poniżej.