Od pierwszego lipca na terenie Polski głównie dla kierowców samochodów ciężarowych obowiązuje tzw. e-myto.
Opłata pobierana elektronicznie za poruszanie się po autostradach, drogach ekspresowych i krajowych, zastępując tym samym winiety.
Do wnoszenia opłat został też zobowiązany szerszy katalog pojazdów. Wśród pojazdów zobowiązanych do opłat znalazły się między innymi wszystkie pojazdy o dopuszczalnej masie powyżej 3,5 tony. Są to zatem również pojazdy z przyczepami, w tym samochody osobowe oraz wszystkie autobusy.
Jak informuje radio RMF firma Kapsh zajmująca się wdrożeniem systemu nie zdążyła na czas uruchomić wszystkich bramek, a za każdy dzień zwłoki musi zapłacić 1 mln zł.
W naszej okolicy jest to płatny odcinek drogi ekspresowej S8 (obwodnica Ostrowi).
Firma opóźnienie tłumaczy problemami w podłączeniu przydrożnych bram do systemu informatycznego.
Niestety dla kierowców nie oznacza to możliwości darmowych przejazdów po płatnych odcinkach dróg, ponieważ specjalistyczne wozy Inspekcji Transportu Drogowego wyposażone są w urządzenie za pomocą, którego mogą zdalnie sprawdzić czy w kontrolowanych samochodach znajduje się urządzenie potrzebne do elektronicznego rozliczenia opłat.
Dopasuj dla mnie
Zaznacz tematy, które Cię interesują. Zapamiętamy wybór tylko na tym urządzeniu.
Informacja: zapisujemy wyłącznie wybór tematów w pamięci przeglądarki (localStorage). Możesz wyłączyć w każdej chwili.
Bądź pierwszy! Dodaj komentarz
Twoja opinia pomaga być na bieżąco
Dodając komentarz, akceptujesz regulamin komentowania.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników serwisu ostrowmaz24.pl.
Rozpocznij dyskusję – napisz pierwszy komentarz poniżej.