Po WSA, potwierdził to również Naczelny Sąd Administracyjny.
W kwietniu ministerstwo finansów zajęło konta Mazowsza, ściągając z nich niezapłaconą ratę "janosikowego". Teraz okazuje się, że nie miało takiego prawa. Kolejne sądy zgodnie stwierdzają, że nie powinno było tego robić. W czerwcu stwierdził tak Wojewódzki Sąd Administracyjny, a następnie w sierpniu potwierdził to Naczelny Sąd Administracyjny, który oddalił tym samym zażalenie ministerstwa finansów. Mazowsze żąda oddania przez ministerstwo finansów bezprawnie zabranych środków.
W uzasadnieniu czytamy: "Naczelny Sąd Administracyjny podziela stwierdzenie Sądu I instancji, że Województwo Mazowieckie wykazało, iż wykonanie decyzji może spowodować znaczną szkodę oraz trudne do odwrócenia skutki. Konieczność wydania z budżetu 55 112 112 zł, spowodowałaby znaczne zakłócenie w finansach województwa skutkujące dokonaniem w tym zakresie istotnych przesunięć środków przeznaczonych na realizację zaplanowanych w budżecie działań. Środki przewidziane w budżecie mają zgodnie z nim zostać wydane na realizację funkcji województwa, w tym na realizację celów na rzecz mieszkańców. Wykonanie decyzji może więc spowodować brak środków na realizację działań województwa, a w konsekwencji spowodować szkodę nie tylko jednostce samorządu terytorialnego, lecz również mieszkańcom. Wobec tego Sąd I instancji słusznie wstrzymał wykonanie decyzji".
W konsekwencji wyroków, władze województwa zażądały zwrotu bezprawnie zabranych z kont Mazowsza pieniędzy, czyli 60 mln zł, z czego aż 3,4 mln zł to koszty komornicze. Termin zwrotu minął 15 września. Niestety, mimo niezwykle jednoznacznych rozstrzygnięć, ministerstwo finansów nie zwróciło w tym terminie pieniędzy Mazowszu.
Dopasuj dla mnie
Zaznacz tematy, które Cię interesują. Zapamiętamy wybór tylko na tym urządzeniu.
Informacja: zapisujemy wyłącznie wybór tematów w pamięci przeglądarki (localStorage). Możesz wyłączyć w każdej chwili.
Bądź pierwszy! Dodaj komentarz
Twoja opinia pomaga być na bieżąco
Dodając komentarz, akceptujesz regulamin komentowania.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników serwisu ostrowmaz24.pl.
Rozpocznij dyskusję – napisz pierwszy komentarz poniżej.