Kilkadziesiąt osób spotkało się w ostrowskim szpitalu na uroczystości nadaniu imienia lek. Witolda Arendaczyka Blokowi Operacyjnemu.
Uroczystość połączona została z wręczeniem certyfikatu akredytacyjnego Samodzielnemu Publicznemu Zespołowi Zakładów Opieki Zdrowotnej w Ostrowi Mazowieckiej.
- W 1963 roku w Ostrowi Mazowieckiej zostaje otwarty nowy szpital powiatowy. Niestety, nie ma w nim już miejsca dla tak oddanego projektowi budowy placówki Witolda Arendarczyka. Po dziesięciu latach pełnienia obowiązków lekarza i dyrektora, po latach ogromnych starań na rzecz poprawy warunków leczenia mieszkańców miasta i powiatu dr Arendarczyk nie otrzymał propozycji kierowania nowym szpitalem - wspomina Andrzej Sawoni, dyrektor ostrowskiego szpitala.
Konstanty Radziwiłł, prezes Naczelnej Rady Lekarskiej w Naczelnej Izbie Lekarskiej podsumował, że można było wybudować pomnik czy nadać imię ulicy, ale dużo lepszym pomysłem było nadanie imienia dra Arendarczyka blokowi operacyjnemu.
Ewa Komierowska, córka dawnego dyrektora nie kryła wzruszenia.
- Dziękuje bardzo za świadectwo życia i pracy taty - podziękowała córka pana Witolda.
Uroczystość nadania imienia Blokowi Operacyjnemu połączona z wręczeniem certyfikatu Systemu Zarządzania Jakością ISO 9001:2008 odbyła się 21 października. Wśród gości znaleźli się potomkowie dyrektora Arendarczyka, urzędnicy i radni samorządowi, przedstawiciele środowisk medycznych oraz pracownicy szpitala.
Zobacz zdjęcia:
Witold Arendarczyk uhonorowany w Ostrowi Mazowieckiej (21.10.2014)
Dopasuj dla mnie
Zaznacz tematy, które Cię interesują. Zapamiętamy wybór tylko na tym urządzeniu.
Informacja: zapisujemy wyłącznie wybór tematów w pamięci przeglądarki (localStorage). Możesz wyłączyć w każdej chwili.
Mieszkańcy komentują
2 wpisy · Dołącz do rozmowy
Dodając komentarz, akceptujesz regulamin komentowania.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników serwisu ostrowmaz24.pl.
Poważne niedopatrzenie dyrektora szpitala. No cóz pewnie zapomniał się a może stracił głowę, albo po prostu była to pod przykrywką kampania wyborcza Kamińskiego i kontrkandydat Krzyżanowski był tam zbyteczny?
A byłego dyrektora szpitala zaproszono?Bo nie widać go na żadnych fotografiach.