Przed nieuchronnie zbliżającą się drugą turą wyborów zapytaliśmy Andrzeja Jerzego Morawskiego, kandydata na burmistrza Ostrowi Mazowieckiej, co sądzi o uzyskanym wyniku i którego z kandydatów poprze w niedzielę 30 listopada.
Przypomnijmy, że Andrzej Jerzy Morawski startował z list KW Mazowiecka Wspólnota Samorządowa i uzyskał 460 głosów w I turze, co nie dało mu miejsca w nadchodzących wyborach.
A. J. Morawski: Werdykt wyborców należy uszanować i przyjmuje go z pokorą. Moja oferta programowa nie uzyskała w porównaniu z ofertami pozostałych kandydatów wsparcia mieszkańców naszego miasta. Uzyskałem 460 głosów, za które serdecznie dziękuję.
Byłem jedynym spośród pięciu kandydatów, który pracował w przemyśle i to w przedsiębiorstwach o różnej strukturze własnościowej (państwowa, spółdzielcza, prywatna) i sądziłem, że moje doświadczenie i wiedzę mogę spożytkować dla rozwoju miasta, szczególnie w tych trudnych czasach, czasach nasilającego się bezrobocia, postępującej pauperyzacji społeczeństwa, emigracji zewnętrznej i wewnętrznej młodych mieszkańców Ostrowi.
Znam dobrze problemy tego miasta, byłem kolokwialnie rzecz ujmując i na wozie i pod wozem, bo nie byłem pracownikiem budżetówki, która jak wiadomo rządzi się swoimi prawami (w szpitalu, w szkołach nie ma zagrożenia upadku). Nie byłem jak moi konkurenci, którzy z racji pracy właśnie w szkołach, służbie zdrowia, czy w urzędach byli znacznie bardziej znani i popularni, pomimo, że całe moje życie związane jest z naszym miastem. Jest to jedna z przyczyn mojego, takiego, a nie innego wyniku. Nie traktuje go, jako porażki, bowiem w czasie kampanii poznałem wielu wspaniałych ludzi, zarówno wśród kandydatów z naszych list, list Mazowieckiej Wspólnoty Samorządowej jak i osób bezinteresownie nam pomagających. Spotkałem się z życzliwością i zrozumieniem wśród naszych wyborców. Nie spotkałem się z negatywnym odbiorem naszego programu i personalnie mojej osoby. No cóż, ktoś musi wygrać, ktoś musi przegrać. Samo życie.
Redakcja: Kogo będzie Pan wspierał w drugiej turze wyborów?
A. J. Morawski: Będę wspierał każdego, kto chce zmieniać nasze miasto na lepsze. To nasze, Mazowieckiej Wspólnoty Samorządowej hasło z kampanii wyborczej. Innym podstawowym hasłem naszej grupy było bezpartyjność i stop zawłaszczaniu samorządu przez partie polityczne. Obecna rzeczywistość przeczy zdrowym zasadom demokracji. To politycy powinni zabiegać o poparcie lokalnych autorytetów w wyborach, a nie tzw. działacze partyjni szukają poparcia wśród polityków, czego dobitnym przykładem był miting polityczny z udziałem europosła, parlamentarzystów PiS, którzy pobłogosławili egzotyczną koalicję PiS-u Platformy Obywatelskiej i Postkomuny przeciwko drugiemu kandydatowi, którym jak wiemy jest Mieczysław Szymalski. Ten ostatni stworzył lokalny bezpartyjny, podkreślam bezpartyjny komitet i jest nam chociażby z tego powodu bliższy niż układanki polityczne kandydata PiS-u. W najbliższą niedziele będę głosował na Mieczysława Szymalskiego.
Redakcja: Słowo do mieszkańców?
A. J. Morawski: Serdecznie dziękuję za zaufanie, jakim obdarzyliście mnie i moje koleżanki, moich kolegów ubiegających się o mandat w minionych wyborach samorządowych z list Mazowieckiej Wspólnoty Samorządowej. Dziękuje także za okazane wsparcie i życzliwość, której doświadczyliśmy w czasie kampanii wyborczej. Dziękuję wszystkim kandydatom za trud i zaangażowanie, jakie włożyli podczas kampanii wyborczej. Szczególne podziękowania kieruje do tych wszystkich, którzy bezinteresownie nas wspierali. Gratuluję wszystkim, którzy te wybory wygrali życząc im efektywnej realizacji wyborczych obietnic. Jednocześnie zapewniam, że nadal będziemy służyć Państwu swoją pracą, wiedzą i doświadczeniem.
Dopasuj dla mnie
Zaznacz tematy, które Cię interesują. Zapamiętamy wybór tylko na tym urządzeniu.
Informacja: zapisujemy wyłącznie wybór tematów w pamięci przeglądarki (localStorage). Możesz wyłączyć w każdej chwili.
Mieszkańcy komentują
4 wpisy · Dołącz do rozmowy
Dodając komentarz, akceptujesz regulamin komentowania.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników serwisu ostrowmaz24.pl.
Wybierajcie więcej nauczycieli na stołki urzędnicze, a będziecie wybierać ze śmietników. PO i PiS kłócą się tylko w telewizji, a jaka jest prawda, to wszyscy widzą. Ludowa mądrość głosi: k..wa k..wie łba nie urwie
Pana Morawskiego po prostu boli to, że wszyscy mamy go gdzieś. Chłopie - mogłeś wziąć kredyt i zrobic jak Szymalski w I turze. Zresztą w twoim wieku to czas wziąć wnuki i iść karmić kaczki a nie bujać się z szemranym towarzystwem, jakim jest nowa rada miasta. Wybór Bauera może być wywietrzeniem smrodu jakim jest sytuacja w ratuszu.
Pisze pan o postkomunie, a sam ma czerwień za uszami. Żenada
Nie no proszę, robią wszystko, aby tylko do koryta PIS-PO i tzw. postkomuna wszyscy razem. Do kiedy do stycznia 2015 nie przetrwają to tylko chwyt na dziś i żeby obsadzić spólki publiczne i wszystkie stołki które się da taka jest prawda całej tej komicznej koalicji!!! Wybory samorządowe powinny być wygrywane przez lokalne komitety bo to istota samorządności anie partii ogólnokrajowych które mają robić zaplecze pod wybory parlamentarne i na tym będą skupiać się ich działacze,a myslicie, że za czyje pieniądze organizowane będą wiece poparcia dużych partii za wasze z lokalnych podatków!!!
Czy na pewno nie jest to jednak komitet bez barw partyjnych?