W ostatni czwartek za ratuszem udało się złapać czterech mistrzów parkowania.
Kierowca hondy zaparkował na chodniku w taki sposób, że przechodząc po pasach trzeba było go omijać. Nissan patrol zaparkował zaraz za znakiem zakaz zatrzymywania się i postoju i to w taki sposób, że uniemożliwiał swobodne przejście do bloku.
Zobacz zdjęcia:
Kolejni mistrzowie parkowania (18.12.2014)
Skrzynka skarg:
Masz problem? Pytanie? Skargę? Pomysł? Napisz! lub skorzystaj z formularza kontaktowego.
Dopasuj dla mnie
Zaznacz tematy, które Cię interesują. Zapamiętamy wybór tylko na tym urządzeniu.
Informacja: zapisujemy wyłącznie wybór tematów w pamięci przeglądarki (localStorage). Możesz wyłączyć w każdej chwili.
Mieszkańcy komentują
5 wpisy · Dołącz do rozmowy
Dodając komentarz, akceptujesz regulamin komentowania.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników serwisu ostrowmaz24.pl.
Kierowcy wiedzą tak parkujący po prostu wiedzą ,że są bezkarni. Parkowanie, które jest ostrowską NORMĄ PRZYKLEPANĄ PRZEZ tzw. POLICJĘ i tzw. I STRAŻ MIEJSKĄ (powołaną do wożenia oficjeli i urzędników)to:
- parkowanie na kopertach dla niepełnosprawnych bez uprawnień
- parkowanie przed sklepami poza wyznaczonym parkingiem( najchętniej młodzi wjechali by do sklepu)
- parkowanie na trawnikach
- parkowanie za znakami zakazu, itd
Wspólne piesze patrole też mają problem w ,,głębokim poważaniu( aż dziw ,że nie przenoszą się do Słupska i nie bolą i dup.ka), a póxniej dziwią się ,że kierowcy inne przepisy też mają w du...e
Maya tu nie chodzi o parkingi lud jest już taki zdziwaczały albo cwany, że musi być parkowanie najlepiej pod drzwiami sklepu. Jakby mogli to by do marketu wjechali na zakupy.
popatrzcie na nr rejestracji w Ostrowi WOR 35600 gdzie to pomieścić, zamienić wszystkie pobocza i część chodników na parkingi a problemy w większości znikną, oczywiście idioci będą zawsze
burmistrzu wiecej miejsc do parkowania przy galeriach!!!!
A może wreszcie rządzący miastem dostrzegą istotniejszy problem - Ostrów miasto handlowo - przejazdowe a parkingów jak na lekarstwo. Głupota kierowców to jedno. Fakt - ci ze zdjęć dobijają Everestów idiotyzmu, ale kto chociaż raz nie odpuścił sowich spraw z tego powodu, ze nie było się gdzie zatrzymać -ręka w górę.