Pod kościołem pw. Wniebowzięcia NMP w Ostrowi Mazowieckiej znaleziono nowo narodzoną dziewczynkę.
Zdarzenie miało miejsce w piątek w godzinach porannych. Dziecko podrzucono tuż przed poranną mszą. Matka dziecka do chwili obecnej nie jest znana.
Noworodek przebywa w szpitalu. Stan dziewczynki oceniany jest przez lekarzy na dobry.
Dopasuj dla mnie
Zaznacz tematy, które Cię interesują. Zapamiętamy wybór tylko na tym urządzeniu.
Informacja: zapisujemy wyłącznie wybór tematów w pamięci przeglądarki (localStorage). Możesz wyłączyć w każdej chwili.
Mieszkańcy komentują
9 wpisy · Dołącz do rozmowy
Dodając komentarz, akceptujesz regulamin komentowania.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników serwisu ostrowmaz24.pl.
Grzegorzu piszesz tak bo jak widać nie współczujesz dziewczynie zagubionej w życiu.Ciągniesz za sprawami męskimi.A sprawa górników to ma inny kontekst sprawy ,którym też życzę korzystnego zakończenia.A może sam pofatygowałbyś się i coś dopomóc bo na pewno jesteś krzepkim facetem a nie wysyłać starszą kobietę środkami komunikacji.Bo zapewne sam masz samochód i jesteś taki operatywny w doradztwie.
Alicjo , może pojedziesz na Śląsk i pogodzisz górników.
Szkoda że nie jest znana matka tego dziecka bo na pewno wiele osób pomogłoby jej gdyby potrzebowałaby pomocy materialnej bądz psychologicznej.Są jeszcze ludzie dobrej woli i o czułym sercu.W życiu trzeba być człowiekiem wrażliwym i szlachetnym a nie zawistnym tak ja uważam i tak kieruję swoim.Dobro jest wynagradzane nieraz przekonałam się.A co inne osoby myślą ?
Przykra a zarazem smutna sytuacja.Dobrze że maleństwo żyje.Sądzę że matka ma ciężką sytuację bytową lub dostała depresji po porodzie bo być może nie miała wsparcia najbliższych osób.Tę swoją sytuację będzie przeżywać coraz bardziej z wiekiem. To będzie dla niej ciężki uraz psychiczny do końca życia ,odżywają z czasem uczucia matczyne i wspomnienia.Może los będzie sprzyjający dziecku trzeba tego życzyć.
dobrze że dziecku nic się nie stało i że do koscioła a nie do śmietnika jak czasami się zdarzało
szkoda tylko, że nie zrzekła się praw, bo dziecko będzie miało utrudnioną szansę na normalny dom...
nie osądzajmy kobiety, jeśli nie wiemy dlaczego to zrobiła?
Młoda mama przyniosła noworodka w miejsce pracy tatusia ?.
w Kościele nie pod :))