Kosztem Krzysztofa Mączyńskiego we wtorkowym boju przeciwko Ukrainie wystąpił Tomasz Jodłowiec. Przed sobotnim starciem z Helwetami pochodzący z Żywca zawodnik przekonywał, że jego zespół czeka bardzo trudna przeprawa.
(Tomasz Jodłowiec, fot. Tomasz Jastrzębowski / Foto Olimpik)
- Najważniejszy jest teraz najbliższy mecz. Jesteśmy w stanie wiele zrobić, apetyt cały czas rośnie. Szwajcaria jest doświadczonym zespołem. Będziemy musieli wznieść się na wyżyny. Dobrze jednak przeanalizujemy grę przeciwnika - mówił na konferencji prasowej 30-latek.
- Głównym celem drużyny na spotkanie z Ukrainą było to, żeby nie stracić gola. Nam się to udało. Dobrze wyglądamy taktycznie. Nie da się bezbłędnie grać, ale też potrafimy wziąć się w garść. Z meczu na mecz będziemy mocniejsi - zapewnił Jodłowiec.
W mediach pojawiły się już różne warianty dotyczące drabinki mistrzostw Europy. "Jodła" przyznał, że nie zaprząta sobie tym głowy.
- Nie żyję tym, co dzieje się w internecie. Trzeba skupić się na tym, by wyjść na boisko i jak najlepiej zagrać - skwitował.
Więcej informacji o Euro 2016 w portalu Goal.pl.
Dopasuj dla mnie
Zaznacz tematy, które Cię interesują. Zapamiętamy wybór tylko na tym urządzeniu.
Informacja: zapisujemy wyłącznie wybór tematów w pamięci przeglądarki (localStorage). Możesz wyłączyć w każdej chwili.
Wybraliśmy dla Ciebie
Bądź pierwszy! Dodaj komentarz
Twoja opinia pomaga być na bieżąco
Dodając komentarz, akceptujesz regulamin komentowania.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników serwisu ostrowmaz24.pl.

Rozpocznij dyskusję – napisz pierwszy komentarz poniżej.