Znamy już pierwszego finalistę turnieju we Francji. Portugalczycy po raz pierwszy zwyciężyli w podstawowym czasie gry i pokonali Walijczyków 2:0. Wielki sukces drużynie z Półwyspu Iberyjskiego zapewniły trafienia Cristiano Ronaldo i Naniego.
(Cristiano Ronaldo, fot. ASInfo)
W pierwszym kwadransie spotkania nie mieliśmy zbyt wiele ciekawej gry, dopiero w 16 minucie João Mário uderzył ze skraju pola karnego po długim słupku. Ale i w tym przypadku strzał był niecelny. Przed przerwą swoją okazję miał jeszcze Ronaldo, ale jego uderzenie głową bardzo wyraźnie minęło bramkę Walijczyków. Po pierwszych 45 minutach mieliśmy więc bezbramkowy remis.
180 sekund później pogromcy Polaków podwoili prowadzenie. Piłka zagrana prostopadle w pole karne przez Cristiano Ronaldo, a jej lot na 11 metrze wślizgiem przeciął Nani i futbolówka znalazła się w siatce.
W 63. minucie kolejną okazję miał Ronaldo, który uderzył z rzutu wolnego z około 20 metrów. Piłka spadała, wydawało się, że pod poprzeczkę, ale ostatecznie nie znalazła się w świetle bramki. Nieco później swoją okazję miał Nani, ale jego mocny strzał niepewnie wybronił bramkarz. Swoją szansę miał jeszcze Fonte, a ostatnią okazję dla Walijczyków zmarnował Gareth Bale, którego strzał świetnie wybronił Rui Patricio.
Ostatecznie wynik nie uległ już zmianie i pierwsza wygrana w 90 minutach dała Portugalii finał Euro 2016.
Portugalia - Walia 2:0 (0:0)
Bramki: Ronaldo 50. Nani 53.
Portugalia: Rui Patrício - Soares, Alves, Fonte, Guerreiro - Mário, Pereira, Silva (79. Moutinho) - Sanches (74. Gomes) - Nani (86. Quaresma), Ronaldo
Walia: Hennessey - Gunter, Chester, Collins (66. Jonathan Williams), A. Williams, Taylor - Allen, Ledley (57. Vokes), King - Robson-Kanu (64. Church), Bale
Więcej w portalu goal.pl.
Dopasuj dla mnie
Zaznacz tematy, które Cię interesują. Zapamiętamy wybór tylko na tym urządzeniu.
Informacja: zapisujemy wyłącznie wybór tematów w pamięci przeglądarki (localStorage). Możesz wyłączyć w każdej chwili.
Wybraliśmy dla Ciebie
Mieszkańcy komentują
2 wpisy · Dołącz do rozmowy
Dodając komentarz, akceptujesz regulamin komentowania.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników serwisu ostrowmaz24.pl.

A mi się podoba, wszystko fajnie opisane. Akurat się tym interesuje, więc miło o tym poczytać. To, że nie dotyczy Ostrowi to nic, ale dotyczy ostrowian i całego świata.
Czy jeszcze kogoś śmieszą te newsy? xD Dodany po 12 godzinach po zakonczonym meczu. Jeszcze w miarę rozumiełam te o Polsce (ale też mnie śmieszyły). xD Przecież to nie ma nic wspólnego z Ostrowią..