Druga kolejka rozgrywek 2020/2021 w wykonaniu KS Ostrovii za nami. Czyste konto i trzy bramki w siatce rywala - to zdecydowanie był dobry dzień dla zawodników Pawła Kowalczyka, którzy pokonali przeciwników z Wąsewa - 3:0.
Plan wykonany, tak streścić można sobotnie spotkanie, które z racji remontu stadionu w Ostrowi, było rozgrywane na małkińskim boisku. Emocje rozpoczęły się równo z gwizdkiem sędziego, o godzinie 11:00. Bojowo nastawiona drużyna Ostrovii wyszła na dobrze przygotowany zespół KS Wąsewa.
Ostrowscy piłkarze prócz walki z zawodnikami Wąsewa musieli zmierzyć się z wymagającymi warunkami pogodowymi. Słoneczna i upalna pogoda była atutem zgromadzonych obserwatorów, jednak nie piłkarzy znajdujących się na boisku.
Wszystkie bramki padły w pierwszej połowie, a na pierwsze trafienie nie musieliśmy długo czekać. Świetnym uderzeniem z rzutu wolnego popisał się Piotr Zacheja. Druga bramka to zagranie z rzutu rożnego Dawida Wilczewskiego na nos Damiana Kopacza, który nie pozostawił złudzeń bramkarzowi Wąsewa. Ostatnie trafieniem po dobrej indywidualnej akcji Ernesta Augustyniaka zakończył niszczyciel marzeń Wąsewa o jakiejkolwiek zdobyczy punktowej - Damian Kopacz.
Druga połowa to walka z bardziej napierającym rywalem i warunkami pogodowymi. O ile pierwsza część meczu to dominacja KS Ostrovii, o tyle druga połówka to próba gonienia wyniku przez KS Wąsewo. Chłopaki tanio skóry nie sprzedali, stawiając przed swoją bramką mur, którego piłkarze z Wąsewa przez 90 minut nie potrafili sforsować.
"Baliśmy się meczu z KS Wąsewem ze względu na fakt, że potencjalnie z lepszymi zespołami prezentujemy się lepiej. Kiedy dochodzi do pojedynku z beniaminkiem i drużyną którą dobrze znamy, zazwyczaj dochodzi do problemów. Bardzo często wspólnie z zespołem Wąsewa prowadziliśmy treningi, dlatego też znamy się nawzajem. Uważam, że drużyna taktycznie zagrała bardzo dobrze. Pogoda podcięła nam skrzydła jeśli chodzi o motorykę, jednak założenia taktyczne zostały wypełnione w 100%" - komentuję spotkanie trener KS Ostrovii.
"Zawodnik meczu - Damian Kopacz, zasługuje na to ponieważ strzelił 2 bramki i był w polu karnym zawsze tam gdzie go potrzebowaliśmy. Czyste konto to zasługa całej drużyny, jednak Kamil Małkiński zagrał perfekcyjnie z tylu" - ocenia swoich piłkarzy Paweł Kowalczyk
Aktualnie KS Ostrovia zajmuję 2 miejsce w lidze, z 6 punktami na koncie, 5 bramkami strzelonymi i tylko jedną straconą. Kolejne spotkanie zaplanowane jest na 15 sierpnia, o godzinie 17:00, a przeciwnikiem będzie Żbik Nasielsk (mecz wyjazdowy). Czekamy na kolejne trzy punkty, a pomóc w tym może wspieranie swojej lokalnej drużyny.
Dodaj komentarz
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników serwisu ostrowmaz24.pl.