Marcin Majewski ma za sobą kolejną walkę. Za nim starcie z Piotrem Stępniem podczas Babilon Boxing Show.
Nasz przedstawiciel uległ rywalowi w walce zakontraktowanej na trzy rundy na zasadach K-1 do 63 kg. O tym później, ale warto zauważyć jego serce.
29-letni zawodnik Academii Gorila Ostrów Mazowiecka nie ma już koszulki z ostatniej walki? Dlaczego? Przekazał ją na licytację dla Sebastiana, który walczy o powrót do zdrowia.
Trykot Majewskiego jest o tyle warty, że na nim są autografy: Przemysława Salety, Alberta Sosnowskiego, Andrzeja Kostyry, mistrza Babilonu K-1 Jana Lodzik czy swojego rywala. Cena startowa? Zaledwie 200 zł.
Licytację można znaleźć w tym miejscu. KLIKNIJ TUTAJ.
Zapraszamy do zabawy.
Dopasuj dla mnie
Zaznacz tematy, które Cię interesują. Zapamiętamy wybór tylko na tym urządzeniu.
Informacja: zapisujemy wyłącznie wybór tematów w pamięci przeglądarki (localStorage). Możesz wyłączyć w każdej chwili.
Wybraliśmy dla Ciebie
Mieszkańcy komentują
3 wpisy · Dołącz do rozmowy
Dodając komentarz, akceptujesz regulamin komentowania.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników serwisu ostrowmaz24.pl.
Szkoda że w słownikach nie ma większej litery od tego W, bo te które jest, uznawane za wielkie jest za małe by ocenić to co chce się wyrazić.
Bo to super gość...
Majewski Marcin to Wojownik o Wielkim Sercu ❤