Zespół Rafała Marycniuka był faworytem w spotkaniu z Kolektywem Oleśnica.
Nasi spełnili nadzieje i wracają do Małkinii z trzema punktami. MKS wygrał 5:2 na boisku rywali. Po niespełna 50 minutach Mateusz Puścian i spółka wygrywali różnicą aż pięciu goli. W samej końcówce przeciwnicy zdołali zmniejszyć straty.
Kolektyw Oleśnica - MKS Małkinia 2:5 (0:3)
Bramki: 82', 90+1' - Dawidczyk 15', Fydrych 29', Puścian 45', 49', br. samobójcza 49'.
Dopasuj dla mnie
Zaznacz tematy, które Cię interesują. Zapamiętamy wybór tylko na tym urządzeniu.
Informacja: zapisujemy wyłącznie wybór tematów w pamięci przeglądarki (localStorage). Możesz wyłączyć w każdej chwili.
Wybraliśmy dla Ciebie
Bądź pierwszy! Dodaj komentarz
Twoja opinia pomaga być na bieżąco
Dodając komentarz, akceptujesz regulamin komentowania.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników serwisu ostrowmaz24.pl.
Rozpocznij dyskusję – napisz pierwszy komentarz poniżej.