MKS Małkinia rozpoczął sezon w Klasie Okręgowej w imponującym stylu. Zespół prowadzony przez Łukasza Nienałtowskiego rozbił na wyjeździe Hutnika Huta Czechy aż 5:0 i zasiadł w fotelu lidera.
Spotkanie od początku układało się po myśli drużyny z Małkini. Już po 20 minutach MKS prowadził różnicą dwóch goli. Jak przyznał po meczu trener Nienałtowski, jego zespół mógł jeszcze wcześniej rozstrzygnąć losy rywalizacji:
- Do przerwy nie wykorzystaliśmy trzech naprawdę bardzo dobrych sytuacji i mogliśmy przysłowiowo zamknąć ten mecz - podkreślił szkoleniowiec.
Drugą połowę urozmaiciły emocje związane z grą w osłabieniu. Po indywidualnym błędzie obrońcy Małkini, sędzia ukarał go drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartką. Jednak chwilę później boisko w równie kuriozalnych okolicznościach opuścił zawodnik gospodarzy. Gra w dziesiątkę obu drużyn otworzyła drogę do kolejnych trafień dla MKS. W ostatnich 30 minutach podopieczni Nienałtowskiego zdobyli trzy bramki, pieczętując efektowne zwycięstwo.
Trener nie ukrywał satysfakcji nie tylko z ofensywnej gry, ale także z kolejnego spotkania bez straty gola. - Mimo naszej optycznej przewagi ciężko się gra z zespołami grającymi długą piłkę. Cieszy jednak kolejny mecz na zero z tyłu - zaznaczył.
Jednocześnie szkoleniowiec podkreślił, że jednym z kluczy do sukcesu MKS jest odważne stawianie na młodych zawodników. - Jak pokazuje nasz zespół, warto stawiać na młodzież. Choć wiadomo, że ich forma może być jeszcze nierówna, to warto iść tą drogą. Zwłaszcza na takich szczeblach rozgrywkowych - ocenił Nienałtowski.
Dzięki wysokiemu zwycięstwu MKS Małkinia objął prowadzenie w tabeli i w dobrym nastroju przygotowuje się do kolejnych wyzwań.
Dopasuj dla mnie
Zaznacz tematy, które Cię interesują. Zapamiętamy wybór tylko na tym urządzeniu.
Informacja: zapisujemy wyłącznie wybór tematów w pamięci przeglądarki (localStorage). Możesz wyłączyć w każdej chwili.
Wybraliśmy dla Ciebie
Bądź pierwszy! Dodaj komentarz
Twoja opinia pomaga być na bieżąco
Dodając komentarz, akceptujesz regulamin komentowania.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników serwisu ostrowmaz24.pl.
Rozpocznij dyskusję – napisz pierwszy komentarz poniżej.