Dramatyczne wydarzenia rozegrały się w powiecie ostrowskim. Prokuratura Rejonowa w Ostrowi Mazowieckiej prowadzi śledztwo przeciwko Sylwii D., podejrzanej o zabójstwo swojego męża.
Kobieta miała ugodzić go nożem w klatkę piersiową podczas domowej awantury. Do tragedii doszło 16 sierpnia 2025 roku w powiecie ostrowskim.
- Prokuratura Rejonowa w Ostrowi Mazowieckiej prowadzi śledztwo przeciwko Sylwii D., która podejrzana jest o zabójstwo męża Adriana D. Jak ustalono, w godzinach wieczornych 16 sierpnia 2025r. doszło do kłótni pomiędzy małżonkami D., podczas której Sylwia D. ugodziła męża Adriana D. nożem w klatkę piersiową. W wyniku zadanego ciosu mężczyzna zmarł przed przybyciem karetki pogotowia. Wcześniej oboje spożywali alkohol. Sylwia D. znajdowała się w stanie nietrzeźwości – 1,06 mg/l alkoholu - informuje Elżbieta Edyta Łukasiewicz, Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Ostrołęce.
Podejrzana przyznała się do winy, jednak w swoich wyjaśnieniach próbowała umniejszać swoją rolę, tłumacząc się rzekomą obroną.
- Podejrzanej przedstawiono zarzut tego, że w dniu 16 sierpnia 2025r. w miejscowości P. powiat Ostrów Mazowiecka umyślnie dokonała zabójstwa Adriana D. w ten sposób, że uderzyła go nożem z ostrzem długości 20 cm w klatkę piersiową, powodując ranę kłutą drążącą klatki piersiowej po stronie lewej […] co spowodowało gwałtowny krwotok do worka osierdziowego i jamy opłucnowej lewej […], skutkującą zgonem w następstwie wykrwawienia, tj. o przestępstwo z art. 148 §1 kk. Podejrzana do zarzucanego jej czynu przyznała się. W złożonych wyjaśnieniach umniejszała swoją rolę podając wersję o rzekomej obronie. Sąd Rejonowy w Ostrowi Mazowieckiej uwzględnił wniosek prokuratora i zastosował wobec podejrzanej najsurowszy środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy. Za zarzucaną podejrzanej zbrodnię grozi kara od 10 lat pozbawienia wolności do kary dożywocia oraz pozbawienie praw publicznych - dodaje Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Ostrołęce.
Dopasuj dla mnie
Zaznacz tematy, które Cię interesują. Zapamiętamy wybór tylko na tym urządzeniu.
Informacja: zapisujemy wyłącznie wybór tematów w pamięci przeglądarki (localStorage). Możesz wyłączyć w każdej chwili.
Wybraliśmy dla Ciebie
Mieszkańcy komentują
6 wpisy · Dołącz do rozmowy
Dodając komentarz, akceptujesz regulamin komentowania.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników serwisu ostrowmaz24.pl.
Z tego, co było mówione, to facet po alkoholu dostawał szału. Była z nim od lat, więc już z pierwszym dzieckiem mogła uciekać, a nie rodzić kolejne. Poza tym zabiła go pod wpływem alkoholu, przy dwójce dzieci. Przestańcie stawać w obronie patologii, bo normalna kobieta poprosi opiekę o pomoc, a nie będzie piła z czubem i wyciągała nóż.
Łatwo kogos oceniać nie będąc w podobnej sytuacji czasami nie ma jak i gdzie odejść od takiego czlowieka. Patrząc z boku jest to proste bendac w takiej sytuacji proste nie jest.
Nerwy nerwami bił to było odejść. Ale jak ktoś lubi adrenalinę to nie odejdzie. Tylko w tym bałaganie zapomniała matka o dzieciach niestety.....
To że ktoś się zdenerwował nie usprawiedliwia zabójstwa człowieka. Tym tokiem myślelnia każdy przestępca byłby niewinny, no przecież mógł się zdenerwowac po prostu...
Nerwy i bezsilność doprowadziły do tragedii , nie nam oceniać , żal...
Z jednej strony wiadomo zabiła człowieka z drugiej strony on ją bił miał niebieską kartę a w nerwach to można tak zrobić ja się jej nie dziwię nerwy to swoje zrobią szkoda tylko dzieci