W ostatnią sobotę ostrowski Ekonomik obchodził jubileusz 75-lecia.
Szkoła powstała w 1940 roku w czasie okupacji hitlerowskiej. Założyła ją dr Teofila Ptaszyńska. Wtedy Ekonomik nazywał się Private Handelssuchle.
- Z prawdziwym wzruszeniem staję przed państwem. Mam bowiem świadomość niepowtarzalności chwili, w której zebrali się ludzie połączeni przez jedno miejsce na Ziemi - Zespół Szkół nr 2 w Ostrowi Mazowieckiej. Uroczystość zgromadziła i połączyła kilka pokoleń: dorosłych i młodzież, uczniów i absolwentów, nauczycieli czynnych zawodowo i absolwentów - rozpoczyna część oficjalną dyrektor szkoły Teresa Zienkiewicz. - Mam nadzieję, że ten doniosły dzień pozwoli dorosłym przenieść się choć na chwilę w świat wspomnień, które jak "światłą i barwy - podświetlają i retuszują nasze życie". Każdy zakątek szkolnych korytarzy i sal lekcyjnych przemawiają dzisiaj językiem magii, łączy bowiem przeszłość z teraźniejszością - dodaje pani dyrektor.
Jubileusz i zjazd absolwentów ściągną do szkoły wielu byłych uczniów i nauczycieli. Przez 75 lat szkołę ukończyło 11 258 absolwentów, zarządzało nią 14 dyrektorów, pracowało 278 nauczycieli i 11 pracowników administracji. Uroczystość stała się okazją do spotkania z byłymi koleżankami i kolegami z klas, ale też dawnymi nauczycielami.
Oficjalne obchody poprzedziło uroczyste nabożeństwo w kościele pw. Wniebowzięcia NMP oraz złożeniem kwiatów pod pomnikiem Powstania Styczniowego. Zjazd zakończył tradycyjny bal absolwentów.
Zobacz zdjęcia:
75-lecie Ekonomika (15.06.2015)
Dopasuj dla mnie
Zaznacz tematy, które Cię interesują. Zapamiętamy wybór tylko na tym urządzeniu.
Informacja: zapisujemy wyłącznie wybór tematów w pamięci przeglądarki (localStorage). Możesz wyłączyć w każdej chwili.
Wybraliśmy dla Ciebie
Mieszkańcy komentują
2 wpisy · Dołącz do rozmowy
Dodając komentarz, akceptujesz regulamin komentowania.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników serwisu ostrowmaz24.pl.
Arogancja władzy!!!
Byłam na tych obchodach i jestem zbulwersowana zachowaniem Pani Dyrektor Szkoły. Nie zauważyła ona wśród gości zaproszonych Pana profesora Kaczyńskiego. Był on chyba najstarszym na tym święcie zaproszonym gościem , a nikt z dyrekcji go nie przywitał i nie podziękował za przybycie. Wstyd.