Tragicznie zakończyła się wczoraj jazda dwóch osób w gminie Stary Lubotyń. Do wypadku doszło około godz. 17.25 na drodze wojewódzkiej nr 677 w Gniazdowie.
Jak poinformował nas kpt. Rafał Kamiński, rzecznik prasowy ostrowskiej straży pożarnej, samochód osobowy bmw, którym podróżowały cztery osoby i pies wypadł z drogi i uderzył w drzewo. Dwie poszkodowane osoby zdołały samodzielnie opuścić pojazd, a dwie kolejne zostały uwięzione w rozbitym aucie.
Pozostali poszkodowani zostali zabrani do szpitala. Psem biorącym udział w zdarzeniu zaopiekował się lekarz weterynarii.
Okoliczności zdarzenia ustala Komenda Powiatowa Policji w Ostrowi Mazowieckiej.
Zobacz zdjęcia:
Tragiczny wypadek w Gniazdowie (fot. KP PSP Ostrów Mazowiecka)
Dopasuj dla mnie
Zaznacz tematy, które Cię interesują. Zapamiętamy wybór tylko na tym urządzeniu.
Informacja: zapisujemy wyłącznie wybór tematów w pamięci przeglądarki (localStorage). Możesz wyłączyć w każdej chwili.
Wybraliśmy dla Ciebie
Mieszkańcy komentują
2 wpisy · Dołącz do rozmowy
Dodając komentarz, akceptujesz regulamin komentowania.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników serwisu ostrowmaz24.pl.
Bardzo prosimy aby świadkowie tego tragicznego zdarzenia, podczas którego nieznany kierowca zajechał drogę zgłaszali się na komistariat policji w Ostrowi Mazwowiecka, bądź kontaktowali się bezpośrednio na numery telefonów 515-676-065 lub 667-570-182, Wszelka pomoc jest na wagę złota.
Z góry dziękujemy.
Zapamiętam ten dzień, widziałem to BMW - wyprzedziło mnie 30km wcześniej. Zapamiętałem je bo był to taki sam model jak mój sportowe e46 M-pakiet. Niestety przejeżdżając obok poznałem to auto po felgach i kolorze - masakra. Auto było owinięte wokół drzewa stroną pasażera. Nie wiem co się stało i dlaczego kierowca zjechał, ale takie wypadki się zazwyczaj się nie zdarzają jadąc 80-90kmh. Warunki na drodze były dramatyczne - latające gałęzie wywrócone na jezdnię drzewa. Mam prawo jazdy już 12 lat, ale nigdy nie jechałem w tak trudnych warunkach. Wiatr zdmuchiwał samochody z drogi, trzeba było porządnie trzymać kierownice. Jechałem ledwo 30-40 kmh.
Współczuje rodzinie...