Kilkadziesiąt samochodów z kilku powiatów wzięło udział w Wielkiej Bitwie Klubów Samochodowych w Długosiodle.
Na parkingu przy stadionie spotkali się młodzi fani motoryzacji należący do okolicznych klubów i nieformalnych grup zrzeszających fanów czterech kółek.
Dla uczestników przygotowano kilka konkurencji. Każda z nich musiała się zaprezentować i pochwalić osiągnięciami.
Prasa mogłaby sobie darować takie pisanie o imprezach, których nie było.
Organizator robiąc reklamę na całą Polskę, nie podszedł profesjonalnie do zadania i nie przygotował tej Bitwy od strony formalno-prawnej, więc ją odwołał. Nie miał żadnych pozwoleń na taką masową imprezę na powietrzu.
To, co się odbyło, to widać na zdjęciach prasowych - zwykły spot aut różnych marek i być może? klubów. Takie spoty ma każdy klub co miesiąc i jest na nim więcej aut, niż prasa pokazała na zdjęciach. W dodatku zaliczyła wpadkę foto, bo widać, jak pusty jest parking, hehe
Pozdrawiam - wiewiórka (coltmania.pl)