Opublikowano . Ostrów Mazowiecka | Aktualności | Wiadomości z miasta


Spacer po Ostrowi z Ryszardem Ejchelkrautem

Na spacer po Ostrowi z Ryszardem Ejchelkrautem w czwartkowe popołudnie zaprosiła Miejska Biblioteka Publiczna. W Centrum Dialogu Społecznego licznie zebrali się miłośnicy lokalnej historii. To już drugie spotkani z tego cyklu, ale jak zdradza Elżbieta Chojnacka, dyrektor biblioteki, nie ostatnie.

17082015gaweda_ejchelkraut1_17_08_15

- Zapowiada się, że materiału nam wystarczy na pięć spotkań. A podsumowaniem będzie wydanie biuletynu - mówiła dyrektor Chojnacka.

Widzowie obejrzeli prezentację multimedialną zdjęć archiwalnych dawnej i współczesnej Ostrowi.

- Mówimy o Ostrowi, ale to ludzi powinniśmy mieć w pamięci. Mówimy o wielu, ale też o wielu nie pamiętamy - zauważył Ryszard Ejchelkraut. Przypomniał postacie Pawła Dzieniszewskiego, bankowca który uniemożliwił kradzież pieniędzy w czasie pierwszego, powojennego napadu na bank, Cecylii Warchalskiej, żony legendarnego dyrektora gimnazjum i Jadwigi Długoborskiej, właścicielki pensjonatu w Ostrowi, który w czasie wojny był miejscem schronienia dla wielu Żydów czy też postać Heleny Rubinkowskiej, nauczycielki, którą nadal wspominają starsi ostrowianie.

- Takie postawy są godne przypomnienia - dodał prowadzący.

W czasie multimedialnego spaceru po Ostrowi pan Ryszard na dłużej zatrzymał się przy budynku gimnazjum, dziś siedzibie Liceum Ogólnokształcącego im. Mikołaja Kopernika. Opowiedział historię budynku, jak doszło do jego wybudowania, co się działo w czasie wojny i jakie były jego późniejsze koleje.

- Odwiedził nasze miasto ówczesny prezydent Stanisław Wojciechowski i nasi sprytni mieszkańcy poprosili go o objęcie patronatu. Wojciechowski wiedział czym się to skończy i odmówił nie chcąc finansować szkoły. Późniejszy prezydent, Ignacy Mościcki, już takich obiekcji nie miał - wyjaśnił Ryszard Ejchelkraut.

Spacer po Ostrowi zatrzymał się przy budynkach Rolnika, Ekonomika, dawnej szkoły żydowskiej, dziś przedszkola przy ulicy Batorego, Domu Rzemiosła i kamienic państwa Tatkowskich, Napiórkowskich, warsztatu ślusarskiego mistrza Sobieszczańskiego, młyna mechanicznego przy ulicy Małkińskiej. Jak się okazało, w tym ostatnim pracował przed wojną ojciec Ordonki, Władysław Pietruszyński, pochowany na ostrowskim cmentarzu.

Spacer po Ostrowi z Ryszardem Ejchelkrautem odbył się w czwartek 13 sierpnia. Kolejny prawdopodobnie odbędzie się we wrześniu.

Zobacz zdjęcia:
Spacer po Ostrowi z Ryszardem Ejchelkrautem (13.08.2015)

Dodaj komentarz



Zobacz zdjęcia: Spacer po Ostrowi z Ryszardem Ejchelkrautem

1/30
2/30
3/30
4/30
5/30
6/30
7/30
8/30
9/30
10/30
11/30
12/30

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników serwisu ostrowmaz24.pl.