Opublikowano . Kraj i świat | Aktualności | Wiadomości z kraju i ze świata


Aż 40 proc. Polaków nie wierzy, że ich zachowania w domu mogą wpłynąć na ich zdrowie

Zapewnienie odpowiednich warunków domowych - jakości powietrza, poziomu wilgotności, temperatury czy dostępu do światła dziennego - ma wpływ na nasze zdrowie, samopoczucie i energię życiową. Duży problem z rozumieniem tego zjawiska mają niestety Polacy.

Zwiększony poziom wilgotności powietrza związany z gotowaniem, kąpielą czy sprzątaniem może doprowadzać do powstawania pleśni, a co za tym idzie - poważnych problemów zdrowotnych i takich chorób jak np. infekcje gardła czy astma. Świadomość codziennych zachowań i nawyków nabiera szczególnego znaczenia w okresie jesienno-zimowym.

- Jesteśmy obecnie narażenie na infekcje poprzez większą ilość wirusów, które się uaktywniają o tej porze roku. O tym, czy jesteśmy podatni na zarażenie nimi, decyduje przede wszystkim stan naszych błon śluzowych, który jest uzależniony od jakości powietrza, zarówno tego, którym oddychamy na zewnątrz, jak i tego, które nas otacza w warunkach domowych - mówi agencji informacyjnej Newseria Anna Senderska, lekarz rodzinny.

Lekarze podkreślają, że powinniśmy zadbać o jak najwyższą jakość powietrza we wnętrzach, w których spędzamy 90 proc. naszego czasu.

- W naszych domach jakość powietrza tworzą różne tzw. bioaerozole, które powstają w wyniku obecności pleśni, grzybów, palenia tytoniu, wydzielania różnych substancji chemicznych obecnych w wykładzinach, meblach czy środkach chemicznych, których używamy. Musimy zadbać o to, żeby wentylacja i dostęp świeżego powietrza był stały. Poziom wilgotności oczywiście też ma ogromny wpływ na stan naszych śluzówek - taki optymalny poziom jest między 40 a 60 proc. - mówi Anna Senderska, lekarz rodzinny.

{reklama}- Ważnym aspektem jest komfort termiczny. Powinniśmy unikać zbyt niskich temperatur zimą, czyli powinniśmy tak dogrzewać nasze pomieszczenia, aby temperatura wynosiła między 18 a 21 stopni - trochę cieplej w łazienkach, trochę chłodniej w sypialniach, z kolei latem można stosować takie zabiegi jak np. zasłony okienne, które znacznie poprawiają komfort termiczny - dodaje Jacek Siwiński, dyrektor generalny Velux Polska.

Aby uzyskać optymalną jakość powietrza wewnątrz pomieszczenia, należy wietrzyć je 2-4 razy dziennie. Najlepsze jest połączenie wentylacji pasywnej poprzez klapy wentylacyjne i aktywnej poprzez wietrzenie z wykorzystaniem okien. Z badań wynika jednak, ze Polacy nie przywiązują zbyt dużej wagi do dbania o jakość powietrza w pomieszczenia, w których przebywają. Najczęściej jest w domach wilgotno, duszno i za sucho.

- Boimy się wietrzyć, boimy się chłodu, nasze kaloryfery często są rozbuchane maksymalnie, żeby nam było ciepło. Nie dbamy o właściwą wentylację, używamy zbyt dużo środków chemicznych, które drażnią nasze śluzówki, nie zwracamy uwagi na obecność pleśni i grzybów, które są w naszym domu, i utrzymujemy zbyt wysoką temperaturę otoczenia przy zbyt niskiej wilgotności - ocenia Anna Senderska, lekarz rodzinny.

Badanie "Barometr zdrowych domów 2016", które zostało przeprowadzone przez Grupę Velux, wykazało dużo nieprawidłowości dotyczących warunków panujących w naszych domach.

- Ponad połowa Polaków zwraca uwagę na to, że cierpi na pewne dolegliwości, które są wprost związane z warunkami w budynkach, w których przebywamy. Respondenci naszego badania uskarżali się np. na choroby związane z górnymi drogami oddechowymi, samopoczuciem, bólami głowy, z brakiem witalności. Wynika to z tego, że warunki, w których przebywamy, mają negatywny wpływ właśnie na stan naszego zdrowia - podkreśla dyrektor generalny Velux Polska.

Ponadto, jak wynika z badania, Polacy wyrażają obawy co do szkodliwych dla zdrowia warunków domowych. Najbardziej martwi nas problem zagrzybienia i pleśni w domu. Taką obawę wyraża prawie co drugi badany. Częściej niż Europejczycy obawiamy się negatywnego wpływu złej jakości powietrza w domu (36 proc.), zbyt małej ilości światła dziennego (36 proc), hałasu, przeciągu oraz chłodu (po 37 proc).

O aspektach zdrowotnych wnętrz należy już myśleć w fazie wybierania odpowiedniego projektu domu czy przed zakupem mieszkania. Dom odpowiednio doświetlony światłem słonecznym wpływa na poprawę nastroju, sprzyja lepszej wydajności, produktywności i nauce. Poszukując nowego domu, warto więc przyjrzeć się jego projektowi pod kątem dostępu do światła dziennego oraz ograniczać korzystanie ze sztucznego oświetlenia.

- Polacy powinni zwracać uwagę na to, w jaki sposób podjęty wybór wpłynie długofalowo na ich funkcjonowanie, na ich zdrowie, samopoczucie. Bardzo często zapominamy o tym, w jaki sposób mieszkanie czy dom, czyli miejsce, w którym będziemy spędzać długie godziny przez długie lata, będzie doświetlone, w jaki sposób będziemy mieli zapewnioną odpowiednią ilość czystego powietrza, w jaki sposób ten budynek zostanie czy został skonstruowany, jakich materiałów użyto, czy są to materiały, które nie będą emitowały żadnych substancji, które mogą potencjalnie negatywnie wpływać na nasze zdrowie - uważa Adam Targowski, menedżer ds. zrównoważonego rozwoju w Skanska Property Poland.

Jak wynika z badania "Barometr zdrowych domów 2016" jedna czwarta Polaków nie jest przekonana, że ich własne zachowania w domu mogą mieć wpływ na ich zdrowie.

Dodaj komentarz



Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników serwisu ostrowmaz24.pl.