Marta Molska od ośmiu lat pracuje w Ostrowi Mazowieckiej. Od tygodnia pełni jednak obowiązki dyrektora Miejskiego Domu Kultury w Ostrowi Mazowieckiej. Jakie ma plany? Jak minęły pierwsze dni pracy? O tym i nie tylko opowiada nowa dyrektor MDK.
- Pierwszy miesiąc po wejściu do nowej firmy, czy instytucji to zawsze analiza i wdrożenie w strukturę. Na początek chcę poznać przede wszystkim pracowników, sekcje i porozmawiać z ludźmi - skonfrontować wyobrażenia z rzeczywistością - zapowiada nowa dyrektor Miejskiego Domu Kultury w Ostrowi Mazowieckiej.
Nowa dyrektor zapowiada, że nie chce podejmować żadnych pochopnych decyzji. Chce poznać oczekiwania i potrzeby mieszkańców. Skoro dom kultury, ma być miejscem zrzeszającym społeczność ostrowską to właśnie ona powinna decydować o jej wyglądzie.
Pierwsze dni pracy to jednak poznanie nowego zespołu. Jak przyjęli współpracownicy nową dyrektor?
- Współpracownicy przyjęli mnie bardzo ciepło i z dużym wsparciem. To ludzie, którzy całe życie spędzili w tej instytucji i znają ją i jej problemy od podszewki. Mogę się dzięki nim wiele nauczyć. Na początku jest zawsze zamieszanie i dużo pracy. Trzeba się wdrożyć w bieżące sprawy i zweryfikować swoje wizje z rzeczywistością. MDK to instytucja, ale działa podobnie jak każda firma, jej produktem jest kultura, a czym wyższej jakości będzie i czym szersza będzie jej oferta tym większe będzie zainteresowanie - mówi w rozmowie z naszym portalem Marta Molska.
Pomysł, aby Marta Molska ubiegała o stanowisko dyrektora ostrowskiego domu kultury, jak sama twierdzi, wyrósł od rodziców jej wychowanków. To oni twierdzili, że mogłaby pomóc tej instytucji.
- Moje decyzje w życiu zawsze są spontaniczne i trochę rządzi nimi przypadek. W Ostrowi Mazowieckiej prowadzę zajęcia od 8 lat, na początku był to projekt unijny jednej z fundacji, następnie zajęcia indywidualne, zajęcia z grupami i po pięciu latach "Freeway". Moi pierwsi wychowankowie sami są już instruktorami - mówi Marta Molska.
W naszym mieście obecna dyrektor Miejskiego Domu Kultury znana jest przede wszystkim z tańca, jak sama dodaje to jej pasja i kocha to.
- Zaczęłam pierwszą pracę w wieku 18 lat, gdyż moich rodziców nie było stać, aby mnie utrzymać na studiach. Szczególnie, że jednocześnie studiowałam dziennie Socjologię na Uniwersytecie w Białymstoku i zaocznie Choreografię Sceniczną w Krakowie, do tego praca 6 dni w tygodniu. Od dziecka kochałam różne formy sztuki. W czasach szkolnych wielokrotnie wygrywałam konkursy na scenariusze, tworzyłam przedstawienia i bawiłam się reżyserią. Na 18 urodziny otrzymałam kamerę, z którą nie rozstawałam się ani na krok tworząc krótkometrażowe filmy. W liceum byłam tancerką Białostockiego Teatru Tańca, a na początku studiów pracowałam jako aktorka w jednym z Białostockich Teatrów. Faktem jest, że od obrazów wolę fotografię, a gdy zaczynam śpiewać to ludzie wychodzą - mówi z uśmiechem na ustach dyrektor MDK.
Jednak to, że Marta Molska nie zna się na samochodach nie znaczy, że nie potrafi ich prowadzić. Przez 5 lat prowadziła firmy związane z kulturą, w tym przez dwa lata była managerem największego w tamtych czasach studia tańca Fair Play.
- Nauczyłam się, że mimo tworzenia sztuki biznes pozostaje nadal biznesem. Ograniczają go możliwości prawne, płaci się podatki, współpracuje z księgową i tworzy umowy. Okazuje się, że jako dyrektor czy właściciel 80 proc. pracy spędza się przy komputerze, umożliwiając innym tworzenie w naszej firmie sztuki - opowiada Marta Molska.
Przez ostatni rok dyrektor MDK prowadziła agencję marketingową. Specjalizowała się w wizerunku festiwali i artystów oraz tworzyła strategie marketingowe dla firm.
- Wszystkie branże rządzą się tymi samymi prawami. Musisz odpowiadać zapotrzebowaniu ludzi i odpowiadać na nie. Dodatkowo zadbać, by o tym wiedzieli i chcieli skorzystać z Twojej oferty - dodaje Marta Molska.
Jak to ostatecznie stało się, że Marta Molska została dyrektorem Miejskiego Domu Kultury w Ostrowi Mazowieckiej?
- Weszłam na stronę internetową Miejskiego Domu Kultury i zastanowiłam się czy jest coś, w czym mogłabym pomóc tej instytucji i na ile mogłabym poszerzyć swoje działania w Ostrowi Mazowieckiej. Gdy odpowiedziałam sobie twierdząco, postanowiłam ubiegać się o stanowisko dyrektora Miejskiego Domu Kultury w Ostrowi Mazowieckiej. Cieszę się, że dostałam taką szansę. Teraz pozostaje mi ciężko pracować z nowym zespołem, aby dać ludziom to czego potrzebują - powiedziała w rozmowie z naszym portalem Marta Molska.
Dodaj komentarz
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników serwisu ostrowmaz24.pl.