Poseł Arkadiusz Czartoryski jest jednym z bohaterów artykułu "Politycy biorą pieniądze na mieszkanie w stolicy, a mieszkają pod Warszawą" w "Super Expressie". Dziennik od lat piętnuje tych parlamentarzystów, którzy mając domy blisko Warszawy, biorą pieniądze na wynajem mieszkań w stolicy.
- Ci posłowie nie mają wstydu! "Super Express" od lat piętnuje tych wybrańców narodu, którzy mając domy pod Warszawą, wolą doić Sejm i miesiąc w miesiąc brać niemałe pieniądze na wynajem mieszkań w stolicy. Tak, nie mając sobie widocznie nic do zarzucenia, zachowują się między innymi poseł PiS Marek Suski (59 l.) czy minister Henryk Kowalczyk (61 l.). Tymczasem zwykli ludzie muszą codziennie pokonywać nawet kilkadziesiąt kilometrów do pracy i nikt im za to nie płaci - czytamy w "Super Expressie".
Wśród sześciu posłów wymienionych w tabelce jest Arkadiusz Czartoryski wybrany z naszego okręgu wyborczego.
- Posłowie mają przywileje, o jakich zwykły Kowalski tylko może pomarzyć. Ale im ciągle mało! Widać to choćby na przykładzie problemu z zakwaterowaniem. Parlamentarzyści, którzy nie są zameldowani w Warszawie, mogą albo skorzystać z zakwaterowania w Domu Poselskim, albo wynająć mieszkanie, na co przysługuje im do 2,2 tys. zł miesięcznie. Z tej drugiej opcji korzysta obecnie 170 posłów - czytamy dalej w ogólnopolskim dzienniku.
Pełna treść artykułu:
Politycy biorą pieniądze na mieszkanie w stolicy, a mieszkają pod Warszawą
Dopasuj dla mnie
Zaznacz tematy, które Cię interesują. Zapamiętamy wybór tylko na tym urządzeniu.
Informacja: zapisujemy wyłącznie wybór tematów w pamięci przeglądarki (localStorage). Możesz wyłączyć w każdej chwili.
Wybraliśmy dla Ciebie
Mieszkańcy komentują
1 wpis · Dołącz do rozmowy
Dodając komentarz, akceptujesz regulamin komentowania.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników serwisu ostrowmaz24.pl.
Nie wstyd tym wszystkim z Ostrowi i okolic, którzy głosowali na Kowalczyka i Czartoryskiego? Było ich sporo, jakbyśmy nie mogli mieć uczciwego posła z Ostrowi. Nie mamy swojego parlamantarzysty od zarania. Ostatni to Krzyżanowski z PZPR-u i Krutczenko z SLD. Wstyd.