Adam Nawałka po ostatnim spotkaniu fazy grupowej w wykonaniu biało-czerwonych mógł mieć umiarkowane powody do radości, bo reprezentacja Polski pokonała 1:0 Japonię. Selekcjoner polskiej drużyny nie chciał zdradzić, czy dalej chce pracować z kadrą.
- Przed meczem mówiłem, że przewartościowaliśmy nasze cele. Główny był nieosiągalny i smutno nam w dalszym ciągu - rzekł były szkoleniowiec Górnika Zabrze w pomeczowej rozmowie z reporterem TVP Sport.
- Przyjdzie czas na dokładne analizy, ale dziś chcieliśmy wygrać i sprawić trochę radości. To nie osłodzi do końca tej sytuacji, ale dziś wygraliśmy, a zawodnicy stanęli na wysokości zadania - dodał Nawałka.
Od momentu, gdy biało-czerwoni przegrali z Kolumbią polskie media zaczęły zastanawiać się jaka przyszłość czeka 60-letniego trenera, który w czwartkowe popołudnie poprowadził reprezentację Polski w 50 spotkaniu. Sam zainteresowany zabrał głos na ten temat.
- Nie czas i miejsce, żeby rozmawiać o mojej przyszłości. Oddaję się do dyspozycji zarządu PZPN. Musi być przygotowany raport z mistrzostw i w tym momencie to się liczy dla mnie najbardziej - skwitował Nawałka.
Więcej o mistrzostwach świata w Rosji w portalu Goal.pl.
Dopasuj dla mnie
Zaznacz tematy, które Cię interesują. Zapamiętamy wybór tylko na tym urządzeniu.
Informacja: zapisujemy wyłącznie wybór tematów w pamięci przeglądarki (localStorage). Możesz wyłączyć w każdej chwili.
Wybraliśmy dla Ciebie
Bądź pierwszy! Dodaj komentarz
Twoja opinia pomaga być na bieżąco
Dodając komentarz, akceptujesz regulamin komentowania.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników serwisu ostrowmaz24.pl.
Rozpocznij dyskusję – napisz pierwszy komentarz poniżej.