Sportowcem Roku 2018 w regionie zdaniem kibiców został bardzo utalentowany pięściarz, który przez lata osiągał świetne wyniki w boksie amatorskim reprezentując Victorię Ostrołęka. W ostatnich dwóch latach Przemysław Zyśk z powodzeniem rywalizuje na zawodowych ringach.
Ostatnim sukcesem wychowanka trenera Mieczysława Mierzejewskiego była walka podczas KnockOut Boxing #5 w Gliwicach, gdzie były pięściarz Victorii pokonał na punkty Igora Faniyana.
Było to dziewiąte zwycięstwo na zawodowym ringu zawodnika, który czyni stałe postępy i trzykrotnie wygrywał przed czasem.
Kolejne zwycięstwa pozwalają piąć się w rankingu i otrzymywać możliwość walk ze znacznie trudniejszymi rywalami. Pięściarz w 2018 roku z sukcesem rywalizował także podczas gali KnockOut Boxing Night #3 w październiku Łomży, gdzie pokonał Pawła Hryszkawieca, a w czerwcu w Gliwicach zwyciężył na punkty Estończyka Pavla Semjonowa.
Na początku 2018 roku odniósł zwycięstwo podczas gali w Nysie nad Belgiem Kevinem Ongenae, wygrywając efektownie przed czasem.
Nagrodę zawodnikowi podczas gali Sportowiec Roku 2018 w regionie w Centrum Bankietowym "Warszawska 34" wręczyli Katarzyna i Włodzimierz Sikorscy z Essentia Biuro Podróży oraz gość specjalny mistrz olimpijski Paweł Nastula.
- Wszystkie moje pojedynki wygrałem - podkreślał Przemysław Zyśk. - W boksie zawodowym, dopóki nie zaboksujesz o pas, to jest takie pniecie się w górę. Najbardziej zadowolony jestem z faktu, że wszystkie walki są wygrane.
Zobacz również:
Gala Sportowiec Roku 2018 (zdjęcia, wideo)
Paweł Nastula: Takie gale są potrzebne (wideo)
Dopasuj dla mnie
Zaznacz tematy, które Cię interesują. Zapamiętamy wybór tylko na tym urządzeniu.
Informacja: zapisujemy wyłącznie wybór tematów w pamięci przeglądarki (localStorage). Możesz wyłączyć w każdej chwili.
Wybraliśmy dla Ciebie
Bądź pierwszy! Dodaj komentarz
Twoja opinia pomaga być na bieżąco
Dodając komentarz, akceptujesz regulamin komentowania.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników serwisu ostrowmaz24.pl.
Rozpocznij dyskusję – napisz pierwszy komentarz poniżej.