Opublikowano . Ostrów Mazowiecka | Sport | Koszykówka


Zwycięski Sokół w kolejnym sparingu

Przygotowania do nadchodzącego sezonu OKK Sokół trwają... i mają się dobrze. Sympatycy Ostrowskiego klubu mogą spać spokojnie, zawodnicy Antonia Daykoli dają z siebie wszystko na treningowym boisku, jak i w spotkaniach kontrolnych.

2020/02/sokol-daykola-jpg_5e4168b14f332

Po wygranej z Żubrami Białystok nadszedł czas na treningowe spotkanie z KKS Tur Basket Bielsk Podlaski. Spotkanie odbyło się 15 września, rozgrywane było na terenie Bielska Podlaskiego. Ostrowskie drapieżniki nie próżnują i choć to mecze towarzyskie, to nie sposób nie dostrzec przygotowywanej formy i schematów, które Sokoły próbują wdrażać w swój wachlarz możliwości.

Ostrowscy koszykarze prowadzili spotkanie od samego początku. Tyczy się to wyniku, jak również prezencji na boisku. Szybsi, silniejsi, pewniejsi i co najważniejsze, szybciej myślący na parkiecie. Rywale w głównej mierze posiłkowali się nieudanymi rzutami za trzy, gdzie Sokół popisywał się dynamicznymi akcjami i twardą defensywą. Dwie kwarty dla Sokoła, dwie dla Turu Basket Bielsk Podlaski.

I tak można żyć. Walka, poświęcenie i wykonywanie poleceń trenera. Nie sposób jednak nie skupić się na rozprężeniu zawodników Sokoła pod koniec spotkania, gdzie do głosu doszedł boiskowy egoizm i indywidualne akcje, które kończyły się frustracją kolegów z zespołu.

Dalszy rozwój i nabieranie pewności siebie przed startem rozgrywek to podstawa. Rywale kilkukrotnie zbliżali się do Sokoła na odległość dwóch punktów, jednak choćby przez sekundę nie wyszli na prowadzenie. Głównie za sprawą świetnie dysponowanych w tym dniu Oleksandra Szczerbatiuka, 19-letniego rozgrywającego Cezarego Karpika, który został pozyskany przez Sokół z Akademii Koszykówki Legii Warszawa oraz Pawła Łapińskiego.

Miejmy na uwadze, że to pojedynek towarzyski - nowi zawodnicy, schematy i zagrania. Drużyna, która dziś okazała się lepsza, wcale nie musi okazać się nią, kiedy rozgrywki wystartują. Chłodna głowa, ciężka, codzienna praca i po czynach ich poznacie. Uczniowie wrócili do szkół, koszykarze na parkiet - wszyscy muszą odrobić lekcje.

O komentarz poprosiliśmy trenera, Antonio Daykole. O to co miał do powiedzenia po sparingu:

"To był mecz walki, mocnej, agresywnej i fizycznej gry z której wyszliśmy zwycięsko. Graliśmy agresywnie w obronie, wymuszając błędy przeciwnika i nie dając mu rozwinąć skrzydeł. Do tego nasza gra w defensywie przekładała się często na łatwe punkty z szybkiego ataku." - dostrzega pozytywy trener Sokoła. "Znów niestety zabrakło nam trochę koncentracji przy wysokim, nawet kilkunastu punktowym prowadzeniu. Wtedy w naszą grę wkradło się odrobinę chaosu i indywidualizmu. Doprowadziło to do odrobienia strat przez gospodarzy do 2 pkt w końcówce meczu. Jednak przewagę udało nam się utrzymać do końca." - podkreśla Antonio.

"Jeszcze sporo pracy przed nami, musimy popracować nad tym elementem gry. Konsekwentnie realizować nasze przedmeczowe założenia taktyczne. Chciałbym abyśmy również położyli większy nacisk na rzut 3 pkt. Jeśli to wszytko przełóżmy na boisko będziemy mocni w tym sezonie". - kończy wypowiedź trener Daykola.

Sokół Ostrów Mazowiecka - KKS Tur Basket Bielsk Podlaski - 96:92 (27:18, 25:22, 22:26, 22:26)

Punkty Sokoła: 26 Szczerbatiuk, 20 Karpik, 18 Łapiński, 10 Słoniewski, 8 Abdullatif, 6 Enoise, 4  Caliskan, 4 Pstrokoński, Kazimierczuk, Orłowski, Łysiak.

 

Dodaj komentarz



Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników serwisu ostrowmaz24.pl.