Wyjątkową nieodpowiedzialnością wykazał się kierowca samochodu osobowego marki audi, który wybrał się na przejażdżkę autem na zamarzniętej rzece Bug w Wyszkowie. W tym samym czasie na rzece przebywały osoby, wśród których były dzieci.
W miniony weekend operator miejskiego monitoringu w Wyszkowie zauważył, że kierowca samochodu osobowego jeździ po zamarzniętej rzece Bug w Wyszkowie. W tym samym czasie na lodzie przebywali dorośli z dziećmi.
- Na miejsce natychmiast udali się policjanci wyszkowskiej patrolówki, jednak kierujący odjechał przed ich przybyciem. Policjanci z interwencji sporządzili niezbędną dokumentację i w sprawie prowadzone są czynności - czytamy na stronie internetowej Komendy Powiatowej Policji w Wyszkowie.
Policja przypomina, że w sytuacji, w której kierowca swoją jazdą powoduje zagrożenie zdrowia lub życia innych osób, może zostać ukarany. Także na podstawie przepisów kodeksu karnego.
- Policjanci często przypominają zasady bezpieczeństwa podczas zimowych zabaw oraz wskazują odpowiednie do tego miejsca osobom przebywającym m.in. na zamarzniętych zbiornikach wodnych. Funkcjonariusze podkreślają także, że wchodzenie na zamarzniętą rzekę lub jezioro to niebezpieczeństwo, które w każdej chwili może doprowadzić do tragedii. Strach pomyśleć, co by mogło się stać, gdyby lód pękł pod ciężarem samochodu albo przebywających na nim osób - apeluje wyszkowska policja.
Dopasuj dla mnie
Zaznacz tematy, które Cię interesują. Zapamiętamy wybór tylko na tym urządzeniu.
Informacja: zapisujemy wyłącznie wybór tematów w pamięci przeglądarki (localStorage). Możesz wyłączyć w każdej chwili.
Wybraliśmy dla Ciebie
Bądź pierwszy! Dodaj komentarz
Twoja opinia pomaga być na bieżąco
Dodając komentarz, akceptujesz regulamin komentowania.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników serwisu ostrowmaz24.pl.
Rozpocznij dyskusję – napisz pierwszy komentarz poniżej.