Opublikowano . Ostrów Mazowiecka | Sport | Koszykówka


Porażka na zakończenie rundy zasadniczej. Sokół wkracza w playoff'y (26. kolejka)

Sokół Ostrów Mazowiecka zmagania w rundzie zasadniczej sezonu 2020/2021 zakończył wyjazdowym spotkaniem z liderem ligi - UNB AZS UMCS Start Lublin. Koszykarze ostrowskiego zespołu rywalizację zakończyli porażką, jednak w pewien sposób jest to porażka usprawiedliwiona.

2021/03/sokol-fot-om24-jpg_6061c1c8db0b2 Fot. archiwum

W niedzielne późne popołudnie koszykarze Sokoła rozpoczęli ostatnią kolejkę rundy zasadniczej w 2. Lidze Mężczyzn grupy B. Mecz wyjazdowy i podróż do Lublina, by o godz. 18.00 powalczyć o pierwszą piłkę rzuconą w górę przez sędziów Sebastiana Kotowskiego i Dawida Perłaki. Mecz ten, jak i trzy ostatnie były spotkaniami o tak zwaną "pietruszkę", ponieważ zdobyte punkty nie miały żadnego wpływu na końcowy układ tabeli i walkę o awans.

Od pewnego czasu było wiadome, że Sokół rundę zasadniczą zakończy na trzecim miejscu, więc potyczka z lublinianami była dobrą okazją do pewnego rodzaju eksperymentowania w ustawieniu i testowania nowych schematów w ataku i obronie. Mecz z UNB AZS UMCS Start Lublin był swoistą rozgrzewką, przed walką na śmierć i pierwszą ligę dla ekipa Antonio Daykola. Zaznaczyć trzeba również sporą rotację pomiędzy zawodnikami z pierwszej piątki i drugiego garnituru Sokoła Ostrów Mazowiecka.

Drużyna z Lublina, lider ligi, wysoko wystawiona poprzeczka i pewność, że spotkanie nie będzie tym z rodzaju łatwych. Ostrowska drużyna na przestrzeni całego spotkania zagrała nierówno, akcję dobre przeplatała z tragicznymi, a dowodem tych słów niech będzie bilans zdobyczy punktowych w poszczególnych kwartach: pierwsza kwarta to remis 20:20, druga część to najsłabsze ogniwo niedzielnego spotkania w wykonaniu Sokoła i 8:20, trzecia kwarta to pobudka i czteropunktowe zwycięstwo bilansem 28:24, ostatnia część to korzyść po stronie Startu Lublin 16:22.

Najlepszym rzucającym w drużynie Sokoła w niedzielnym spotkaniu był Daniel Nieporęcki, któremu udało się dorzucić 15 punktów, najwięcej asyst zdobył Przemysław Słoniewski (siedem), a najwięcej piłek spod kosza w liczbie sześciu zespołowi zapewnił Mohamed Abdelaal.

W rozmowie z portalem OstrowMaz24.pl trener Sokoła, Antonio Daykola zapytany o to, czy ostatnie pasmo porażek będzie miało jakikolwiek wpływ na nastawienie i formę ostrowskich koszykarzy w rundzie playoff odpowiedział:

- Raczej nie powinny. Pamiętajmy, że dwie z nich były w meczach bez stawki. I tak bez względu na wynik tych spotkań mieliśmy zagwarantowane pewne 3 miejsce. Do tego wczorajsze spotkanie rozgrywaliśmy już z myślami przy środzie, sprawdzaliśmy pewne rzeczy, które muszą zafunkcjonować w środę.

Dodatkowo trener Sokoła podzielił się również swoimi spostrzeżeniami po końcowej syrenie:

- Mecz 24 kolejki z UNB UMCS Start Lublin nie mógł przynieść już żadnych zmian miejsc w tabeli ani nam, ani gospodarzom. W spotkaniu tym graliśmy bardzo nierówno. Dobre akcje przeplataliśmy fatalnymi błędami. W pierwszej połowie podobnie, jak w meczu sprzed tygodnia mieliśmy duży problem z zastawieniem. Nasi przeciwnicy mieli w tej części gry aż 14 zbiórek w ataku (po przerwie tylko 4). Drugą połowę zagraliśmy agresywniej w obronie w efekcie czego były przechwyty i łatwe punkty z szybkiego ataku. Jednak tego dnia było to za mało. Musimy utrzymać koncentracje i grę na dużej intensywności przez całe spotkanie. Narzucać naszym przeciwnikom nasz styl gry, a przede wszystkim realizować założenia przedmeczowe. Tego wczoraj właśnie zabrakło. Niedzielne spotkanie zakończyło serię 24 meczów rundy zasadniczej. Nasz bilans to 16:8-9:3 u siebie oraz 7:5 na wyjedzie. Na tym etapie dało nam to 3 miejsce. Od środy zaczyna się seria meczów playoff, gdzie w pierwszej rundzie czeka nas starcie z Żubrami Białystok. Czasu na przygotowanie do tego meczu mamy mniej, niż nasi przeciwnicy. PZKosz wyraził zgodę aby mecz ostatniej kolejki pomiędzy Akademią Koszykówki Legii Warszawa z Żubrami Białystok odbył się dzień wcześniej niż pozostałe spotkania. Co obu zespołom daje o 1 dzień przerwy więcej, a to jest dość istotny czynnik kiedy gra się mecze weekend i od razu w środę. Mimo to mogę obiecać, że będziemy dobrze przygotowani do tego starcia. Przypomnę, że w tym sezonie w obu meczach sezonu zasadniczego odnieśliśmy zwycięstwa. Na wyjedzie 10 pkt 86:96 oraz u siebie 6 pkt 80:74.

Po spotkaniu rozmawialiśmy również ze zdobywcą największej ilości punktów w rywalizacji z Start Lublin, Danielem Nieporęckim:

- Generalnie, jeśli chcemy wygrać z liderem naszej grupy i to w dodatku na wyjeździe musimy być skoncentrowani i grać swoją koszykówkę przez całe spotkanie. Myślę, że w tym meczu tej koncentracji starczyło nam na jakieś 15-20min i wtedy nasza gra mogła się naprawdę podobać. W obronie była aktywność, dobra komunikacja i agresja. Natomiast w ataku dzieliliśmy się dobrze piłką, co skutkowało wypracowanymi rzutami z dystansu lub łatwymi punktami z pod kosza. Więc już w następnych meczach musimy być skoncentrowani przez całe 40min bo w fazie play off każda jedna zbiórka, przechwyt czy rzut będzie miał bardzo duże znaczenie. Co do przyczyn naszej porażki, na pewno należy uwzględnić przegraną zbiórkę (52-35), z czego zawodnicy z Lublina zebrali 20 piłek w ataku, co pozwoliło im ponawiać akcje/zdobywać łatwe punkty. Mieliśmy również tylko 16 asyst przy 26 przeciwnika, było to widać w na boisku gdzie zawodnicy z Lublina grali dłuższe akcje i podaniami wypracowywali dogodne dla siebie pozycje rzutowe. My natomiast graliśmy za bardzo indywidualnie i wydaje mi się, że za szybko te rzuty oddawaliśmy z nieprzygotowanych pozycji. Także, dobrze że zmierzyliśmy się z silnym przeciwnikiem przed fazą play off, dzięki czemu wiemy co musimy poprawić i nad czym się skupić na treningach.

Rozgrywki sezonu 2020/2021 wchodzą w decydującą fazę. Już w najbliższą środę 31 marca w pierwszym spotkaniu Sokół Ostrów Mazowiecka podejmie na wyjeździe Żubry Chorten Białystok walcząc o awans do pierwszej ligi.

Dodaj komentarz



Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników serwisu ostrowmaz24.pl.