W niedzielę o godz. 15:00 MKS Małkinia podejmie lidera Klasy Okręgowej, który jest jedną noga w IV lidze.
- Nastroje są bojowe, jak przed każdym meczem. W ostatnim meczu przegraliśmy 0:2 z Wektrą Zbuczyn i chcieliśmy lepiej zaprezentować się z teoretycznie lepszym zespołem. Starcie w poprzedni weekend nie było dobre w naszym wykonaniu. Z pewnością stać nas na lepszą grę - mówi Karol Dmochowski, trener zespołu.
Jesienią MKS Małkinia wybrał się do Skórca i przegrał 0:4. - Mecz ze Skórcem, który jest liderem na pewno będzie trudnym spotkaniem, ale gramy u siebie i powalczymy o zwycięstwo. We wcześniejszym boju pierwsza połowa była dobra w naszym wykonaniu. Mieliśmy swoje sytuacje. Doświadczony rywal wykorzystał nasze błędy i zasłużenie wygrał. Naprzód dysponuje szeroką i wyrównaną kadrą - dodaje.
MKS Małkinia nie będzie mógł zagrać w najsilniejszym składzie. Wiadomo, że nie będzie Damiana Pawłowskiego i Kamila Sówki. - Niepewny jest występ naszego kapitana Adama Najgrodzkiego - kończy.
Dopasuj dla mnie
Zaznacz tematy, które Cię interesują. Zapamiętamy wybór tylko na tym urządzeniu.
Informacja: zapisujemy wyłącznie wybór tematów w pamięci przeglądarki (localStorage). Możesz wyłączyć w każdej chwili.
Wybraliśmy dla Ciebie
Bądź pierwszy! Dodaj komentarz
Twoja opinia pomaga być na bieżąco
Dodając komentarz, akceptujesz regulamin komentowania.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników serwisu ostrowmaz24.pl.
Rozpocznij dyskusję – napisz pierwszy komentarz poniżej.