Jeśli gracze Łukasza Kamińskiego marzą jeszcze o utrzymaniu, do końca sezonu muszą co mecz triumfować. Do ugrania jest jeszcze 15 punktów.
W miniony weekend GKS uległ 3:5 Mazowszu Jednorożec. Ekipa z Andrzejewa zajmuje ostatnie miejsce w Klasie A. - Ten mecz był ro wygrania. Niestety, na własne życzenie przegraliśmy. Teraz nie ma już marginesu błędu. Musimy wygrać wszystkie starcia, żeby liczyć się w walce o utrzymanie. Będziemy chcieli zagrać dobre spotkanie. Liczę, że zostawimy po sobie dobre wrażenie - mówi Kamiński.
Opiekun GKS zdradza, iż po spotkaniu z Mazowsze odbyło się kilka rozmów z zawodnikami oraz zarządem klubu. - Jest kilka pomysłów na poprawę sytuacji. Mamy nadzieję, że nasza gra ulegnie poprawie. Jesteśmy pełni optymizmu - dodaje.
W meczu z Pełtą Karniewo zaplanowanym na 6 czerwca na godz. 16:00 zabraknie zawieszonego za kartki Macieja Kowalewskiego. Nie zagra również Marcin Rakowiecki, a do tego z urazem walczy Tomasz Niemira.
Dopasuj dla mnie
Zaznacz tematy, które Cię interesują. Zapamiętamy wybór tylko na tym urządzeniu.
Informacja: zapisujemy wyłącznie wybór tematów w pamięci przeglądarki (localStorage). Możesz wyłączyć w każdej chwili.
Wybraliśmy dla Ciebie
Bądź pierwszy! Dodaj komentarz
Twoja opinia pomaga być na bieżąco
Dodając komentarz, akceptujesz regulamin komentowania.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników serwisu ostrowmaz24.pl.
Rozpocznij dyskusję – napisz pierwszy komentarz poniżej.