GKS już w sobotę o godz. 13:30 zagra na boisku Bartnika Myszyniec.
- Nastroje są bojowe, ponieważ mimo dwóch porażek na boisku jest szansa na punkty. W naszej opinii w drużynie z Baboszewa wystąpił nieuprawniony zawodnik. Dzisiaj w nocy wysłaliśmy od razu pismo do związku i czekamy na rozpatrzenie - mówi Łukasz Kamiński, szkoleniowiec GKS.
Jesienią GKS przegrał z Bartnikiem 2:3, tracąc gole w 85 i 90 minucie. - Ulegliśmy w samej końcówce. Był to jeden z lepszych naszych meczów w pierwszej rundzie - dodaje.
Opiekun zespołu z Andrzejewa ma powody do radości. - Najważniejsze, że w końcu po czterech meczach nikt nie będzie musiał pauzować za kartki. Wcześniej nie mogłem skorzystać z podstawowych środkowych pomocników. Co do nieobecności to dowiem się dzisiaj na treningu - kończy.
Dopasuj dla mnie
Zaznacz tematy, które Cię interesują. Zapamiętamy wybór tylko na tym urządzeniu.
Informacja: zapisujemy wyłącznie wybór tematów w pamięci przeglądarki (localStorage). Możesz wyłączyć w każdej chwili.
Wybraliśmy dla Ciebie
Mieszkańcy komentują
1 wpis · Dołącz do rozmowy
Dodając komentarz, akceptujesz regulamin komentowania.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników serwisu ostrowmaz24.pl.
Powodzenia Panowie nie załamujcie się