Opublikowano . Ostrów Mazowiecka | Sport | Piłka nożna


Ostrovia grała, a tu nagle potop!

Nie tak miała wyglądać inauguracja rundy wiosennej w wykonaniu piłkarzy Ostrovii. 

2024/03/ostrovia-jpg_65ff332a365b8

Kibice, którzy przybyli na pierwszy mecz u siebie w tym roku zobaczyli coś niespotykanego. A nawet to poczuli. Spotkanie Ostrovii z Wkrą Sochocin trwało zaledwie...9 minut. I wtedy przyszło oberwanie chmury. W chwili spadło wiele litrów deszczu, który pokrył murawę stadionu w Ostrowi Mazowieckiej.

Mecz będzie dokończony, ale nowy termin poznamy dopiero po weekendzie.

Wasze opinie

Magda Nieskurska   21:24, 23.03.2024

Przecież niedawno był remontowany ten stadion .

Agnieszka Brzozowska   21:40, 23.03.2024

No niestety ostro padało

Szymon Pasztaleniec   23:01, 23.03.2024

Magda Nieskurska PGE Narodowy był nowy i nic nie stało na przeszkodzie żeby powstał basen .Podkreślam że to było na meczu karty narodowej . A tu co cóż natura pokazała swoją siłę

Kamil Basiak   09:14, 24.03.2024

Agnieszka Brzozowska bez przesady

Agnieszka Mirkowicz   12:23, 24.03.2024

Tak padało deszcz

Dawid Wilczewski   12:53, 24.03.2024

Jako osoba biorąca czynny udział w tym meczu przez 9 minut mogę powiedzieć tylko że naprawdę mocno lało i to jest fakt , piłka zaczęła stawać na murawie i dlatego zeszliśmy na 15 minut żeby odczekać i zobaczyć czy to wsiąknie i poleci odpływami , tak się nie stało i mecz został przerwany .Okazało się że głównym problemem są zamulone (błoto) kanały odprowadzające wodę które znajdują się wzdłuż bieżni, nawet zwykłym patykiem grzebiąc można było zobaczyć że jest błoto w kanałach odpływowych i raczej problemem była niedrożność odpływów. Nie wiem jak są tam skonstruowane odpływy i jaka jest średnica tych rur ale na pewno to że były zamulone napewno przyczyniło się do tego że woda stała. Także prawdopodobnie trzeba będzie teraz zrobić przegląd tego , żeby w przyszłości znowu nie było podobnej sytuacji bo szkoda zespołu przyjezdnego który musi jeszcze raz przyjechać żeby dokończyć mecz, szkoda kosztów związanych z organizacją meczu, szkoda też kibiców którzy mimo takiej pogody licznie przybyli na pierwszy mecz w tej rundzie na własnym boisku. Zastanawia tylko jedna rzecz , odpływy odpływami wzdłuż bieżni ale woda stała też miejscami na boisku gdzie tak naprawdę boisko jest po renowacji , nakłuwaniu i raczej drenaż powinien być taki żeby tą wodę też wchłaniało ale być może opad był za duży. No nic - żyćko jak to się mówi. Przynajmniej wiadomo teraz że coś trzeba poprawić z tym boiskiem żeby w przyszłości znowu nie zaskoczyła nas taka sytuacja

Andrzej Figat   16:42, 24.03.2024

gość który projektował ten obiekt nie założył że nad Ostrowią Mazowiecką przejdzie ulewa

Dodaj komentarz



Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników serwisu ostrowmaz24.pl.