Błoto na drodze. Policja szybko znalazła winowajcę

Na terenie gminy Andrzejewo, doszło do zdarzenia, które zwróciło uwagę lokalnych służb i społeczności. Dyżurny ostrowskiej komendy otrzymał zgłoszenie o nawiezieniu obornika na jezdnię, co stwarzało realne zagrożenie dla bezpieczeństwa podróżujących.

Zdjęcie ilustracyjne

W dniu 26 listopada po południu dyżurny ostrowskiej komendy odebrał zgłoszenie dotyczące zanieczyszczenia jezdni obornikiem pomiędzy dwoma miejscowościami w gminie Andrzejewo. Na miejsce niezwłocznie ruszyli policjanci z Małkini, którzy potwierdzili obecność błota na drodze. Dzięki uważnej analizie śladów, funkcjonariusze zrealizowali zasadę "po nitce do kłębka" i odnaleźli kierującego maszyną rolniczą. Mężczyzna, 37-letni rolnik, przyznał się do winy i wyjaśnił, że był w trakcie prac polowych. W rozmowie z policjantami przeprosił za zaistniałą sytuację, a następnie zobowiązał się do usunięcia zanieczyszczeń z jezdni. Ostatecznie został pouczony.

Dlatego apelujemy do wszystkich osób prowadzących prace polowe o:

utrzymywanie czystości na drogach, za każdym razem należy usunąć np. błoto/resztki obornika po zakończeniu pracy,
używanie odpowiedniego sprzętu, maszyn i narzędzi do transportu, które minimalizują ryzyko zanieczyszczenia dróg.

- Szanowni rolnicy, mieszkańcy i właściciele gospodarstw rolnych! Zwracamy się z prośbą o zachowanie szczególnej uwagi podczas wykonywania prac rolnych na polach. Nawiezione na jezdnię nieczystości w postaci ziemi lub obornika stwarzają realne zagrożenie dla bezpieczeństwa innych użytkowników dróg. Należy pamiętać, że pozostawienie takich nieczystości na drogach publicznych może prowadzić do wypadków - powiedziała asp. Marzena Laczkowska.