Samotny marynarz z Wielkiej Brytanii, pełen uroku i kultury, wydawał się być prawdziwym panem serca, gdy nawiązał kontakt z mieszkanką powiatu ostrowskiego. Początkowo wszystko wyglądało na niewinną znajomość. Historia miała obrót, który zaskoczył i zrujnował życie ofiary.
Kiedy marynarz, będąc już na statku, poinformował kobietę o rzekomej awarii i zagrożeniu atakiem, zaczęły pojawiać się pierwsze prośby o pieniądze. Twierdził, że posiada dużą sumę, którą planował wysłać do Tajlandii, a następnie kurierem przekazać kobiecie. Początkowo mieszkanka powiatu ostrowskiego płaciła drobne kwoty, nie podejrzewając niczego złego. Z czasem jednak jej przelewy rosły – najpierw w polskich złotych, później prosił o euro.
- Gdy już rozpoczął rejs pisał, że statek uległ awarii i obawia się, że załoga może zostać zaatakowana. Jego strach potęgował fakt, że miał dużą kwotę pieniędzy, którą chciał wysłać do Tajlandii, a potem kurierem do mieszkanki powiatu ostrowskiego. Wówczas pierwszy raz poprosił o przesłanie pieniędzy, potem o kolejne wpłaty m.in na urząd celny, który zatrzymał dostawę wartościowych przedmiotów w tym złotej biżuterii. Na początku wystarczyły przelewy w polskiej walucie, potem prosił o euro. Takich przelewów było kilka - przekazała asp. Marzena Laczkowska.
Mężczyzna obiecywał, że po zakończeniu rejsu przyjedzie, by się rozliczyć i osobiście podziękować za pomoc. Ostatni przelew, opiewający na kwotę ponad 9 tys. euro, miał być finalnym etapem tej gry.
Kiedy marynarz poprosił o potwierdzenie przelewu, kontakt z nim nagle się urwał. Mimo prób nawiązania kontaktu kobieta zrozumiała, że została ofiarą przemyślanego oszustwa. Cała sytuacja kosztowała ją ponad 65 tys. zł – oszczędności, które teraz są już nie do odzyskania.
- Drogie Panie - mieszkanki powiatu ostrowskiego niech ta historia będzie dla Was przestrogą. Zawsze stosujcie zasadę ograniczonego zaufania szczególnie podczas rozwijania internetowej znajomości z nowo poznaną osobą. Pisząc przez różnego rodzaje komunikatory nie zweryfikujecie tożsamości rozmówcy i jego historii. Sygnałem ostrzegawczym w takiej relacji powinna być prośba o przesyłanie pieniędzy i mnożące się problemy np. z dostarczeniem wartościowej przesyłki. Jeżeli wyślecie raz pieniądze, oszust będzie przekonywał Was, że potrzebuje kolejnych przelewów mających pomóc w rozwiązaniu następnych przeszkód. Zanim się zorientujecie Wasze konto będzie puste - dodała rzeczniczka prasowa KPP w Ostrowi Mazowieckiej.
Dopasuj dla mnie
Zaznacz tematy, które Cię interesują. Zapamiętamy wybór tylko na tym urządzeniu.
Informacja: zapisujemy wyłącznie wybór tematów w pamięci przeglądarki (localStorage). Możesz wyłączyć w każdej chwili.
Wybraliśmy dla Ciebie
Mieszkańcy komentują
3 wpisy · Dołącz do rozmowy
Dodając komentarz, akceptujesz regulamin komentowania.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami Użytkowników serwisu ostrowmaz24.pl.
Hi, I wanted to know your price.
Ciekawe czy to było może czerwone?
Czy bezbarwnego koloru?? ????
zachciało się jej marynarza :D